Przyrodnicza sensacja w Warszawie. To inwazyjne gatunki ryb

Sumik karłowaty (Ameiurus nebulosus), zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Pitroviz Łowca Obcych odłowił z Kanału Piaseczyńskiego w Warszawie 3 354 inwazyjne ryby i raki. 71,5 proc. z nich stanowił sumik karłowaty. Jego wprowadzenie do środowiska jest karalne. Rafał Maciaszek, inicjator projektu Łowca Obcych na początku października poinformował w swoich mediach społecznościowych o odłowach inwazyjnych ryb i raków na Kanale Piaseczyńskim w Warszawie. W tym celu konieczne było m.in. spuszczenie wody. W listopadzie zaprezentował częściowe wyniki działań zaradczych przeprowadzonych w zachodniej części Kanału Piaseczyńskiego w 2025 r. Jak podkreślił, odłowiono w sumie 3 354 ryby i raki należące do 15 gatunków. Gatunki rodzime reprezentowane były przez osiem gatunków ryb, które łącznie stanowiły 21,8 proc. wszystkich odłowionych ryb i raków. Pozostałą część stanowiły gatunki obce, które były reprezentowane przez sześć gatunków ryb oraz jeden gatunek inwazyjnego raka pręgowatego. Najliczniejszym gatunkiem był inwazyjny sumik karłowaty (2 398), który stanowił 71,5 proc. wszystkich odłowionych ryb i raków. Maciaszek wyjaśniał wcześniej, że obecność sumika karłowatego w stołecznym Kanale Piaseczyńskim jest tylko i wyłącznie efektem ingerencji człowieka. Ostrzegał również, że jego wprowadzanie do środowiska, hodowanie, wprowadzanie do obrotu oraz wymiana sumika karłowatego są karalne. Na drugim miejscu znalazł się rodzimy krąp z wynikiem 18,9 proc. Taki rezultat oznacza, że pozostałe siedem rodzimych gatunków ryb stanowiło łącznie 2,9 proc. wszystkich odłowionych ryb i raków. Dalej uplasowały się inwazyjne gatunki obce: babka szczupła (3,4 proc.) oraz babka rurkonosa (2,3 proc.). Do tego grona trzeba dodać pojedyncze osobniki karasia srebrzystego, babki łysej i karpia. Łowca Obcych zaznaczył też m.in., że „u wszystkich gatunków rodzimych ryb stwierdzono jedynie pojedyncze osobniki młodociane”. Sugeruje to, że są one najprawdopodobniej wyżerane przez sumika karłowatego, zanim osiągną „bezpieczny” rozmiar. Świadczyć może o tym również fakt, że wszystkie osobniki należące do rodzimych gatunków to ryby o większych rozmiarach, które są za duże dla sumika. Inwazyjne gatunki obce ryb i raków przekazano martwe jako pokarm dla ośrodków rehabilitacji zwierząt i ogrodów zoologicznych. Trafiły np. dla bocianów, wydr, ptaków rybożernych, żółwi, surykatek czy mangust. Niektóre ryby i raki pobrano na potrzeby dodatkowych badań naukowych, m.in. do oceny zanieczyszczeń środowiska oraz występowania inwazyjnej dżumy raczej. Podczas działań nie stwierdzono chronionych gatunków zwierząt.
Odłowił inwazyjne gatunki ryb. To efekt ingerencji człowieka
Warszawa. Łowca Obcych o odławianiu inwazyjnych gatunków obcych ryb na Kanale Piaseczyńskim