Śmierć ciężarnej 33-latki. Są zarzuty dla lekarzy

Prokuratorzy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tomasz Gzell Nowe informacje w sprawie tragedii, która wstrząsnęła Polską, przekazała 30 maja Prokuratura Okręgowa w Katowicach. W toku postępowania ws. oceny prawidłowości wykonanych procedur medycznych wobec ciężarnej kobiety – 33-letniej mieszkanki Bochni – wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów trzem lekarzom. W drugiej połowa maja 2023 roku, na Oddział Ginekologiczno-Położniczy Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego imienia Jana Pawła II w Nowym Targu, trafiła młoda kobieta, która znajdowała się w piątym miesiącu ciąży. Doświadczyła powikłań – doszło u niej do przedwczesnego odejścia wód płodowych. Jedno z ostatnich badań, które wykonano 33-latce – ultrasonografię płodu – wykazało, że dziecko, które nosiła, nie żyje. Jeśli chodzi o przyczyną późniejszego zgonu mieszkanki Bochni (województwo małopolskie) – zmarła 24 maja – był to skrajny przypadek zakażenia sepsą (sepsis). Śledczy poinformowali w piątek, że postępowanie ws. prowadzone jest w kierunku oceny czy podczas hospitalizacji doszło do zaniechania podjęcia wobec niej prawidłowych czynności diagnostyczno-terapeutycznych, które doprowadziły do śmierci pacjentki. „Ws. pozyskano opinię biegłych, którzy negatywnie ocenili postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne, jakie zostało wdrożone (…) po jej przyjęciu na Oddział Ginekologiczno-Położniczy” 33-latki – poinformowała w piątek prok. Izabela Knapik z zespołu prasowego katowickiej PO. „W związku z treścią opinii, jak i pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku śledztwa, wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów trzem lekarzom, specjalistom w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Dwóm osobom zarzuca się narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, natomiast zarzut jednej osoby objął dodatkowo nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki” – czytamy. Przedstawicielka prokuratury okręgowej przekazała, że przesłuchani „nie przyznali się do popełnienia zarzuconych czynów, odmówili złożenia wyjaśnień, oraz odpowiedzi na pytania”. Śledczy przypominają, że w przypadku, gdyby zarzuty potwierdziły się, sąd może zdecydować w oparciu o kodeks karny o karze pozbawienia wolności – od trzech miesięcy do pięciu lat.Nowy Targ. Podejrzani nie przyznali się do winy