Mocny spot Trzaskowskiego. Poważne oskarżenia w stosunku do Nawrockiego

Spot Trzaskowskiego Źródło: X / Rafał Trzaskowski Rafał Trzaskowski opublikował nowy spot wyborczy, w którym atakuje Karola Nawrockiego, swego kontrkandydata do urzędu prezydenta. Trzaskowski w spocie odnosi się do ostatnich wypowiedzi wspieranego przez PiS kandydata. Pyta też retorycznie: „Czy Nawrocki i PiS mówią głosem Rosji?”

Kampania prezydencka w Polsce nabrała intensywności, głównie za sprawą ostatnich wypowiedzi Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Jego słowa dotyczące Ukrainy i jej relacji z Unią Europejską oraz NATO wywołały szeroką debatę publiczną i polityczną.

Wypowiedź Nawrockiego o członkostwie Ukrainy w UE i NATO

Podczas wywiadu w programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News Karol Nawrocki stwierdził: „Na dzień dzisiejszy nie widzę Ukrainy w żadnej strukturze, ani w Unii Europejskiej, ani w NATO”.

Za opinią Nawrockiego miały stać historyczne zaszłości, takie jak kwestia Wołynia oraz działalność oddziałów UPA. Mimo tego jego deklaracja spotkała się z krytyką zarówno w kraju, jak i za granicą, sugerując brak poparcia dla euroatlantyckich aspiracji Ukrainy.

Reakcje polityczne i medialne

W odpowiedzi na słowa Nawrockiego prezydent Warszawy i kandydat Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, opublikował spot wyborczy z komentarzem: „Pokój musi być oparty na prawdzie. Nie na powielaniu kremlowskiej propagandy. Wojna na Ukrainie to #WojnaPutina”.

W materiale zestawiono wypowiedzi Nawrockiego z oświadczeniami prezydenta Rosji, Władimira Putina, co miało sugerować zbieżność narracji.

Słowa Nawrockiego dotyczące nieobecności Ukrainy w NATO i Unii zestawiono z informacją o cytowaniu jego wypowiedzi w Rosji oraz słowami Władimira Putina, który miał stwierdzić, że „Wywołany przez Zachód konflikt regionalny w Ukrainie nabrał elementów o charakterze globalnym”.

twitter

Zabieg ten miał podkreślać podobieństwo retoryki Nawrockiego do kremlowskiej propagandy.

Odpowiedź PiS i inne reakcje

Spot Trzaskowskiego wywołał natychmiastową odpowiedź ze strony PiS. Poseł Radosław Fogiel przypomniał archiwalną wypowiedź Trzaskowskiego o gazociągu Nord Stream 2: „Rzeczywiście jest parafowane porozumienie, porozumienie prywatnych firm. To trzeba jasno powiedzieć, że nie stoją za tym, dzięki Bogu, rządy”.

Fogiel ironicznie zapytał: „A taką kremlowską propagandę to kto powiedział?”, sugerując, że Trzaskowski sam w przeszłości bagatelizował zagrożenia płynące z rosyjskich projektów energetycznych.

Sprawę spotu skomentował też senator Krzysztof Kwiatkowski:

„Rosyjska propaganda cytuje wypowiedzi kandydata PiS na prezydenta RP, gdy ten oskarża Europę o wywołanie wojny na Ukrainie. Czy to ukłon w stronę Putina?” – pytał Kwiatkowski na swoim profilu X, po czym dodał: „Nie pozwólmy zmieniać prawdy!”