Noworoczne orędzie Dudy. Uderzył w Tuska
Orędzie prezydenta. „Żyjemy w niespokojnych czasach”
Duda nawiązał też do przyszłorocznych wyborów prezydenckich.
– To właśnie my Polacy musimy zdecydować, komu powierzymy najwyższy urząd w państwie. Na tym polega demokracja. Głęboko wierzę w mądrość moich rodaków. Wierzę, że powierzą prowadzenie polskich spraw prezydentowi, który będzie stał na straży naszej suwerenności i niepodległości, dochowa wierności Konstytucji, będzie wspierał rozwój naszej ojczyzny i będzie skutecznie zabiegał o realizację polskiej racji stanu na arenie międzynarodowej. Tym bardziej że żyjemy w niespokojnych czasach, w których przekonaliśmy się, że pokój i wolność nie są dane raz na zawsze. Trzeba o nie zabiegać każdego dnia. Dlatego właśnie bezpieczeństwo naszej ojczyzny musi być najważniejszą sprawą dla przyszłego prezydenta. Niezależnie od tego, komu powierzymy ten urząd – stwierdził.
Podkreślił, że dla niego bezpieczeństwo Polski i Polaków „było zawsze najwyższym priorytetem i sprawą, która powinna być ponad wszelkimi politycznymi podziałami”.
– W ten sposób działałem i będę działał do ostatniego dnia mojej prezydentury. Zarówno w Polsce, jak i reprezentując nasz kraj na arenie międzynarodowej. Od rozpoczęcia rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, to właśnie tocząca się za naszą wschodnią granicą wojna jest sprawą absolutnie kluczową dla naszego bezpieczeństwa. Nasze stanowisko jest stałe i niezmienne. Ta wojna nie może zakończyć się zwycięstwem Rosji. Musi zakończyć się sprawiedliwym pokojem, który sprawi, że w przyszłości nie dojdzie do wybuchu kolejnego, być może jeszcze większego konfliktu – kontynuował Andrzej Duda.
Dwa filary bezpieczeństwa
Ocenił, że bezpieczeństwo Polski oparte jest na dwóch filarach: silnej i nowoczesnej armii oraz sile naszych sojuszy.
– W marcu w Waszyngtonie przedstawiłem propozycję zwiększenia wydatków na obronność przez wszystkie państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego do 3 proc. ich PKB. Cieszę się, że dziś kolejne państwa dołączają do mojej inicjatywy. Bo tylko silne NATO na czele ze Stanami Zjednoczonymi jest gwarantem bezpieczeństwa Polski i całego naszego regionu. My w Polsce doskonale wiemy, że nie ma bezpiecznej Europy bez zaangażowania Stanów Zjednoczonych. Zarówno militarnego, jak i gospodarczego. Dlatego pierwszym priorytetem rozpoczynającej się 1 stycznia polskiej prezydencji w Unii Europejskiej jest zacieśnienie współpracy pomiędzy Unią a Stanami Zjednoczonymi.
Duda dodał, że w trakcie całej prezydentury „konsekwentnie zabiegał o umocnienie strategicznych relacji polsko–amerykańskich”.
– Dziś jestem dumny, że są one silniejsze niż kiedykolwiek, ale jestem przekonany, że w najbliższych miesiącach mogą zyskać jeszcze głębszy wymiar – spuentował.
Prezydent złożył również życzenia na 2025 rok.