Nowe informacje o stanie zdrowia papieża. Przeszedł trzygodzinną operację
W środę służba prasowa Watykanu poinformowała, że 86-letni papież Franciszek przejdzie operację jamy brzusznej. Procedura miała na celu naprawę przepukliny rozetnej. Technicznie zabieg nazywa się laparatomią.
Operacja trwała trzy godziny, nie było komplikacji. Watykan podał, że do 18 czerwca odwołane zostały wszystkie audiencje ojca świętego. „Franciszek udał się do Kliniki Gemelli dziś w południe. Przyczyną hospitalizacji jest przepuklina rozetna. Papież został poddany zabiegowi laparotomii i operacji plastycznej ściany brzusznej. Była ona niezbędna, ponieważ przepuklina powodowała nawracające, bolesne i pogarszające się zespoły subokluzyjne” – czytamy w komunikacie.
Operacja laparotomii. Na czym polega?
Zabieg laparotomii to chirurgiczne otwarcie jamy brzusznej. Wykonuje się go w znieczuleniu ogólnym. Lekarz przecina powłoki skórne i mięśnie, by łatwiej dotrzeć do interesujących go narządów. Wskazaniem do przeprowadzenia interwencji są między innymi różne problemy i dolegliwości występujące w obrębie układu pokarmowego. W przypadku papieża Franciszka chodzi – jak wyjaśnia rzecznik Stolicy Apostolskiej Mateo Bruni – o uwięźnięcie przepukliny pooperacyjnej, która powoduje silne i nawracające bóle.
W marcu papież był hospitalizowany z powodu zapalenia oskrzeli, ale dobrze zareagował na antybiotyki. Po opuszczeniu szpitala przy tej okazji zażartował, że „wciąż żyje”.
W piątek 26 maja zostały odwołane wszystkie spotkania papieża, które były zaplanowane na ten dzień. Jak poinformował wówczas rzecznik Watykanu, zaistniała konieczność wprowadzenia zmian w harmonogramie, ponieważ Franciszek miał gorączkę. Matteo Bruni nie podał żadnych szczegółów dotyczących stanu zdrowia papieża, a on sam szybko powrócił do aktywności publicznych.
Czytaj też:
Papież Franciszek w szpitalu. Przejdzie operacjęCzytaj też:
Papież Franciszek opuścił klinikę Gemelii. Nieoficjalne ustalenia potwierdziły się