Nowe fakty ws. zbrodni w Czernikach. Śledczy nie mieli dowodów
W ubiegłym tygodniu na jaw wyszły wstrząsające informacje o znalezieniu ciał trojga noworodków jednym z domów w Czernikach w woj. pomorskim. W związku ze sprawą zatrzymano 20-letnią Paulinę G. i jej ojca, Piotra G., z którym była w kazirodczym związku. Matka Pauliny G. zmarła, gdy dziewczynka miała zaledwie 5 lat.
„Fakt” informował, że Paulina G. odbywała praktyki w piekarni w sąsiedniej miejscowości. To tam zwrócono uwagę na jej dziwną relację z ojcem, np. na to, że chodzi z nim za rękę i nie mówi do niego „tato”, ale po imieniu.
Zbrodnia w Czernikach. Nowe fakty ws. Piotra G.
Onet dowiedział się, że w przeszłości rodzinę co jakiś czas odwiedzał gminny dzielnicowy, a prokuratura prowadziła postępowania w jej sprawie. Dotyczyły one czynów znęcania się nad innymi członkami rodziny a także „podejrzenia czynu kazirodczego”.
Zostały one zakończone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.
— Z tego wynika, że nie zebrano materiału dowodowego, który pozwoliłby w sposób jednoznaczny ustalić, czy czyn z zawiadomienia miał miejsce, czy też nie — powiedziała portalowi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku będzie analizować te postępowania pod kątem prawidłowości zebranego materiału dowodowego i tego, jakie decyzje na tej podstawie wydano. Postępowania nie były prowadzone przeciwko Piotrowi G., ale w sprawie podejrzenia przestępstwa.
Policjanci pytali o ciążę i dziecko
Według sąsiadów od dwóch-trzech tygodni służby krążyły po okolicy i zbierały dowody. Policjanci w nieoznakowanych autach wypytywali też sąsiadów o ciążę i dziecko z domu obok.
Ze wstępnych ustaleń przeprowadzonej w niedzielę sekcji zwłok wynika, że jedno z dzieci urodziło się kilka tygodni przed znalezieniem zwłok — Dwójka pozostałych urodziła się znacznie wcześniej. Stopień zmian jest znaczny i na tym etapie biegły nie był w stanie odpowiedzieć, kiedy doszło do porodu — powiedziała rzeczniczka gdańskiej prokuratury.
Piotr G. usłyszał pięć zarzutów: trzech zabójstw i podwójnego kazirodztwa. Jego córka Paulina G. dwóch zabójstw i kazirodztwa. Mężczyzna miał też współżyć ze starszą od Pauliny Natalią, która uciekła z domu.
Czytaj też:
Czerniki. Szokujące SMS-y Pauliny G. i jej ojca. Na jaw wychodzą nowe okolicznościCzytaj też:
Wstrząsające relacje sąsiadów ws. makabry w Czernikach. „Wszyscy wiedzieli, że ojciec z córkami urzęduje”