IMGW znów ostrzega przed burzami. Jeden region kraju szczególnie narażony

Burza, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pexels / Johannes Plenio IMGW wydała po raz kolejny alerty związane z występowaniem burz na terenie niemal całego kraju. twitter Alerty II stopnia w trzystopniowej skali są sygnałem o wysokim prawdopodobieństwie wystąpienia niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. W Podkarpackiem obejmują one powiaty: lubaczowski, jarosławski, przemyski i miasto Przemyśl, a także brzozowski, krośnieński i miasto Krosno, sanocki oraz leski. W tych miejscach prognozowane są intensywne burze, którym mogą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu — od 30 do 40 litrów wody na metr kwadratowy. Wiatr może osiągać prędkość do 100 kilometrów na godzinę, a lokalnie możliwe są opady gradu. Okres obowiązywania ostrzeżeń to niedziela od godziny 12:00 do 19:00. To właśnie w tym czasie należy spodziewać się największego zagrożenia, dlatego mieszkańcy oraz przebywający tam turyści powinni zachować szczególną ostrożność. IMGW podkreśla, że ostrzeżenia drugiego stopnia oznaczają realne ryzyko zagrożenia dla życia i zdrowia, a także możliwe straty materialne. W regionach podgórskich i górskich dodatkowym czynnikiem ryzyka jest ukształtowanie terenu, które może potęgować zjawiska atmosferyczne. W przeszłości właśnie takie okoliczności prowadziły do podtopień, osunięć ziemi oraz uszkodzeń linii energetycznych i dachów. Choć południowy wschód Polski mierzy się dziś z najpoważniejszym zagrożeniem, IMGW ostrzega również mieszkańców innych części kraju. Ostrzeżenia pierwszego stopnia wydano dla 11 województw, obejmując ogromny obszar Polski — od zachodniego wybrzeża aż po centrum Mazowsza. Alerty obowiązują w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, lubuskim, dolnośląskim, opolskim, a także w części województwa śląskiego — dokładnie w powiatach częstochowskim, Częstochowie, kłobuckim i lublinieckim. Również województwo łódzkie zostało objęte ostrzeżeniem, podobnie jak znaczna część Mazowsza. Na terenie tego ostatniego województwa alerty dotyczą powiatów: żyrardowskiego, grodziskiego, sochaczewskiego, warszawskiego zachodniego, nowodworskiego, pułtuskiego, makowskiego, ostrołęckiego, miasta Ostrołęka, przasnyskiego, mławskiego, ciechanowskiego, płońskiego, żuromińskiego, sierpeckiego, płockiego, miasta Płock oraz gostynińskiego. W tych regionach prognozowane są burze z opadami deszczu sięgającymi 15–20 litrów na metr kwadratowy. Wiatr może wiać w porywach do 85 kilometrów na godzinę, a miejscami mogą wystąpić opady gradu. Ostrzeżenia będą obowiązywać w niedzielę od południa do godziny 22:00. Doświadczenia z poprzednich lat pokazują, że nawet ostrzeżenia pierwszego stopnia potrafią okazać się niewystarczające w obliczu realnej skali zjawisk. Gwałtowne burze doprowadzały już do paraliżu komunikacyjnego, uszkodzeń infrastruktury oraz konieczności ewakuacji mieszkańców. Podtopienia, połamane drzewa czy zerwane linie energetyczne to częste skutki zlekceważenia alertów. Z tego względu eksperci zachęcają do traktowania prognoz z pełną powagą. W sytuacjach kryzysowych kluczowe mogą okazać się szybka reakcja i przygotowanie — zarówno indywidualne, jak i instytucjonalne. Trzeba pamiętać, że prognozy pogody mają charakter dynamiczny i mogą ulegać zmianom. Komórki burzowe często tworzą się lokalnie, a ich trasy bywają trudne do przewidzenia z dużym wyprzedzeniem. Dlatego IMGW oraz Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apelują o bieżące śledzenie komunikatów, zarówno za pośrednictwem mediów, jak i dedykowanych aplikacji pogodowych.Najbardziej niepokojąco przedstawia się sytuacja w województwie podkarpackim, gdzie wydano ostrzeżenia meteorologiczne drugiego stopnia, czyli tzw. alerty pomarańczowe.
Alerty pierwszego stopnia w 11 województwach
Zagrożenia nie tylko teoretyczne