07 June, 2025

Noce naloty na Charków. Zełenski mocno odpowiada Trumpowi

Noce naloty na Charków. Zełenski mocno odpowiada Trumpowi

Noce naloty na Charków. Zełenski mocno odpowiada Trumpowi

Wołodymyr Zełenski i Donald Trump Źródło: Shutterstock / Juergen Nowak / PAP / EPA / Jim Lo Scalzo / POOL Podczas lotu na pokładzie Air Force One Donald Trump udzielił krótkiej, lecz niezwykle dosadnej odpowiedzi na pytania dziennikarzy dotyczące ostatnich ukraińskich działań militarnych na terytorium Rosji. Odniósł się do serii uderzeń przeprowadzonych przez ukraińskie siły na rosyjskie bazy lotnicze.

Zamiast dyplomatycznej ostrożności były prezydent USA posłużył się brutalną analogią.

— Cóż, oni dali Putinowi powód, żeby wszedł i zbombardował ich w cholerę minionej nocy — stwierdził Trump bez cienia zawahania.

Nieco wcześniej sugerował też, że konflikt rosyjsko-ukraiński przypomina mu dziecięcą bójkę.

Słowa te wywołały natychmiastową falę komentarzy w środowiskach dyplomatycznych i medialnych. Krytycy zarzucają Trumpowi, że obwinianie ofiary agresji o prowokowanie napastnika to nie tylko polityczna nieodpowiedzialność, ale także retoryczne wsparcie dla rosyjskiej propagandy.

Zełenski: „To nie plac zabaw. To mord”

Na odpowiedź z Kijowa nie trzeba było długo czekać. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udzielił obszernego wywiadu amerykańskiej telewizji ABC News. Odniósł się w nim do wcześniejszych słów Trumpa, który w rozmowie z Władimirem Putinem porównał konflikt rosyjsko-ukraiński do „dzieci bijących się jak szalone”.

Zełenski nie krył oburzenia.

— Nie jesteśmy z Władimirem Putinem dziećmi na placu zabaw w parku — to jest morderca, który przyszedł do tego parku, żeby je zabijać — powiedział prezydent Ukrainy.

Operacja „Pajęczyna” i nieświadomi kierowcy

W tej samej rozmowie Zełenski ujawnił również szczegóły tajnej operacji o kryptonimie „Pajęczyna”. Jak wyjaśnił, kierowcy uczestniczący w akcji nie byli świadomi jej celu ani znaczenia.

— Kierowcy niczego nie wiedzieli (…), po prostu wykonywali swoją pracę — powiedział prezydent Ukrainy w rozmowie z ABC News.

Wypowiedź, choć lakoniczna, sugeruje skalę i stopień zaawansowania działań operacyjnych ukraińskiego wywiadu i sił specjalnych. Działania te są coraz częściej prowadzone nie tylko na terytorium Ukrainy, ale także — jak pokazują ostatnie wydarzenia — daleko poza jej granicami.

Najpotężniejszy atak na Charków

W nocy z piątku na sobotę Rosjanie przeprowadzili zmasowane uderzenia rakietowe na ukraińskie miasta. Eksplozje były słyszane w wielu rejonach, w tym w Charkowie, Dnieprze i Terespolu. Szczególnie dramatyczna sytuacja panowała w Charkowie, gdzie — jak poinformował mer miasta Igor Terechow — odnotowano ponad 55 eksplozji.

— Charków przeżywa obecnie najpotężniejszy atak w całym okresie wojny na pełną skalę — przekazał Terechow za pośrednictwem aplikacji Telegram.

W wyniku ataku co najmniej 17 osób zostało rannych, a dwie zginęły. Służby ratunkowe walczą z licznymi pożarami, a zniszczenia są oceniane jako największe od początku inwazji.

Podobne artykuły