07 July, 2025

Ekstremalna zmiana pogody. Polsce grożą powodzie

Ekstremalna zmiana pogody. Polsce grożą powodzie

Ekstremalna zmiana pogody. Polsce grożą powodzie

Ulewa, burza Źródło: Shutterstock W najbliższych dniach Polska znajdzie się pod wpływem potężnego niżu genueńskiego, który może wywołać najpoważniejsze załamanie pogody od wielu miesięcy. Polacy muszą przygotować się na ekstremalne opady deszczu.

Prognozy są alarmujące – w ciągu kilku dni spaść może od 100 do nawet 200 milimetrów deszczu. Dla porównania – to ilość, jaka zazwyczaj notowana jest przez dwa miesiące na nizinach. Tak intensywne opady mogą doprowadzić do gwałtownego wzrostu poziomu rzek. Niewykluczone są podtopienia i lokalne powodzie.

Z suszy do powodzi. Nadchodzi niż genueński

W ostatnich miesiącach Polska zmagała się z wyjątkowym deficytem opadów, co doprowadziło kraj do znacznej suszy. Rzeki w wielu miejscach osiągnęły rekordowo niski poziom. Przykładem jest Wisła w Warszawie, gdzie zanotowano jedynie 13 centymetrów na wodowskazie przy bulwarach – to historyczne minimum. Jednak ta sytuacja gwałtownie się zmieni. W nadchodzących dniach bowiem największym problemem będzie nie brak wody, lecz jej nadmiar.

W okolicach Genui we Włoszech formuje się niż, który wypełnia się wilgocią znad bardzo ciepłego Morza Śródziemnego. Zmierza w stronę Polski i najprawdopodobniej pozostanie nad naszym krajem co najmniej przez trzy doby. To właśnie podobne układy odpowiadały za katastrofalne powodzie w Polsce w latach 1997, 2010 i 2024.

Pierwsze intensywne opady pojawią się już we wtorek rano w zachodniej i południowej Polsce. W kolejnych dniach strefa ulew i burz będzie się przesuwać na wschód. Przewiduje się, że między wtorkiem a czwartkiem spadnie od 100 do 150 mm deszczu, a w rejonach górskich – nawet ponad 200 milimetrów. Najwięcej opadów prognozuje się dla Warmii, Podlasia, Mazowsza, centrum kraju, Górnego Śląska, Małopolski, Podkarpacia i Lubelszczyzny.

twitter

Woda w rzekach gwałtownie wzrośnie

Taka ilość opadów może spowodować nagłe podniesienie się poziomu wody w rzekach. Szczególnie zagrożone są odcinki górskie i większe cieki wodne. Występuje realne ryzyko pojawienia się fali wezbraniowej na Wiśle. Skutkiem mogą być rozległe podtopienia i lokalne powodzie. IMGW wydał już ostrzeżenia hydrologiczne dla regionów podgórskich Śląska i południowo-wschodniej Polski.

Niż przyniesie nie tylko ulewy. Prędkość północnego wiatru wzrośnie do 50–60 kilometrów na godzinę, co może spowodować cofkę na Bałtyku. Szczególnie zagrożone są Żuławy Wiślane, gdzie zjawisko to może skutkować kolejnymi podtopieniami.

W górach sytuacja może stać się wyjątkowo niebezpieczna – wezbrane potoki i śliskie szlaki utrudnią wędrówki, a na szczytach Tatr może pojawić się nawet śnieg.

Podobne artykuły