Sasin grozi rządowi: Za dwa miesiące prezydent zrobi z Wami porządek

Jacek Sasin Źródło: Flickr / PiS Elwira Niewiera, ceniona polsko-niemiecka reżyserka, podczas inauguracji Forum Polsko-Niemieckiego 2025 stwierdziła, że Karol Nawrocki nie wygrałby wyborów w Polsce „bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy”. Słowa artystki wywołały polityczną burzę. Wydarzenia, które miały miejsce podczas uroczystości w nowej siedzibie Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Berlinie, zaskoczyły nawet najbardziej doświadczonych obserwatorów sceny politycznej. Podczas uroczystości Elwira Niewiera została uhonorowana Nagrodą Polsko-Niemiecką, wręczaną przez ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego oraz jego niemieckiego odpowiednika Johannesa Wadephula. Wyróżnienie miało docenić jej wkład w budowanie mostów między społeczeństwami obu państw. Jednak nie nagroda stała się głównym tematem rozmów po gali, lecz przemówienie laureatki. Reżyserka wykorzystała moment, by odnieść się do sytuacji politycznej w Polsce po niedawnych wyborach prezydenckich. – To, co wydarzyło się w niedzielę w naszym kraju, mam na myśli wybory, sprawiło, że czuję się bezsilna, bo mam wrażenie, że my nie mamy wystarczających narzędzi, aby bronić się przed rosyjską dezinformacją i jej wpływami. Pan Nawrocki nie wygrałby tych wyborów bez wsparcia ze strony rosyjskiej propagandy. Rosja nie jest już tylko problemem Ukrainy. To realne zagrożenie naszej demokracji i bardzo proszę, byśmy tego nie ignorowali – powiedziała Niewiera. Słowa wywołały natychmiastową i gwałtowną reakcję polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jacek Sasin nie tylko zaatakował samą Niewierę, ale również polską placówkę dyplomatyczną w Berlinie. – Ambasada RP firmuje brednie o „rosyjskiej propagandzie” kolportowane przez postać powielającą od dawna putinowską narrację o wojnie hybrydowej na granicy – napisał na platformie X. Sasin kontynuował swój atak: – Karol Nawrocki wygrał wybory, a sukces obozu patriotycznego do dziś nie mieści się w głowie patoelitom III RP. To obrzydliwe, bezczelne insynuacje. A Sikorski? Milczy. To nie Moskwa was pokonała, tylko dumni i zmobilizowani Polacy. Ten skandal to wasza hańba. Polityk nie szczędził również ostrzeżeń wobec obecnej władzy: – Za dwa miesiące Karol Nawrocki zrobi z wami porządek. Z podobną oceną wystąpił Radosław Fogiel, który w mediach społecznościowych stwierdził: – To jest niewiarygodny skandal! Laureatka Nagrody Polsko-Niemieckiej, w polskiej ambasadzie, w obecności polskiego ministra spraw zagranicznych, podważa wybór milionów Polaków i oszczerczo atakuje prezydenta-elekta Karola Nawrockiego. Żadnej reakcji polskich władz. W obliczu narastającego napięcia Ambasada RP w Berlinie opublikowała oświadczenie, próbując zdystansować się od słów Niewiery. „W związku z komentarzami dotyczącymi przemówienia tegorocznej laureatki Nagrody Polsko-Niemieckiej, pani Elwiry Niewiery – reżyserki, scenarzystki i działaczki społecznej nagrodzonej za zaangażowanie na rzecz wsparcia ukraińskich kobiet – placówka informuje, że wypowiedzi pani Niewiery miały charakter wyłącznie prywatny” – zaznaczyła placówka w komunikacie opublikowanym w piątek po godzinie 20:00. Taka linia obrony nie przekonała jednak wszystkich. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk skwitował wpis ambasady z wyraźnym oburzeniem: – Prywatne rozmowy prowadzi się w kawiarniach. Dodał także: – Pani Niewiera wystąpiła na tle Orła Białego i polskiej flagi, na terenie Ambasady RP, w obecności polskiego ministra i dyplomatów, kierując oszczerstwa pod adresem nowo wybranego w demokratycznym procesie wyborczym Prezydenta RP. Tego nie da się usprawiedliwić żadnym lakonicznym komunikatem. Do sprawy nie odniósł się dotąd publicznie szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Jak podaje „Newsweek”, polityk planuje spotkanie z prezydentem-elektem Karolem Nawrockim w celu ustalenia zasad przyszłej współpracy. Termin takiego spotkania wciąż pozostaje jednak nieznany, a według ustaleń tygodnika nie nastąpi ono przed 6 sierpnia. Kuluarowe rozmowy rządowe ujawniają niepewność co do dalszego rozwoju relacji między MSZ a przyszłym prezydentem: – Rozważane są różne scenariusze – kurs na zwarcie, czyli wojna totalna, gdyby Nawrocki odmówił jakiejkolwiek współpracy, i elastyczne podejście, jeśli będzie gotowy do kompromisu. Problemem jest kilka placówek – w tym ambasady w Waszyngtonie czy Rzymie, którymi kierują dyplomaci krytykowani przez PiS – podaje „Newsweek”. 
Lawina reakcji politycznych
Ambasada tłumaczy: „To była prywatna opinia”
Minister bez komentarza, ale możliwe rozmowy z prezydentem