20 September, 2023

Niepokojący głos z Niemiec ws. migrantów. „Nie możemy dłużej dźwigać tego napływu”

Niepokojący głos z Niemiec ws. migrantów. „Nie możemy dłużej dźwigać tego napływu”

Szef rządu Hesji przyznał, że Republika Federalna Niemiec nie radzi sobie z kolejnymi falami uchodźców i potrzebuje „chwili oddechu”. Boris Rhein podkreślił, że z jednej strony pamięta o obowiązku pomagania osobom potrzebującym, ale z drugiej sytuacja w kraju jest coraz bardziej napięta.

Rhein: Musimy opanować nielegalną migrację

– Niemcy pilnie potrzebują wytchnienia od imigracji. Nie możemy dłużej dźwigać tego napływu – oświadczył premier Hesji. Polityk mówił o „końcu bezgranicznej otwartości” i podjęciu wszelkich możliwych kroków zmierzających ku „ograniczeniu presji migracyjnej”.

Jednym ze sposobów na opanowanie napływu nielegalnych migrantów do Niemiec ma być wzmożona kontrola na wschodnich granicach. Rhein wezwał niemiecki rząd do wysłania dodatkowych sił na granice między Polską i Brandenburgią oraz Czechami i Saksonią. – Musimy teraz opanować nielegalną migrację. Musimy powstrzymać przemyt – powiedział premier.

Premier: Niemiecki rząd zachęcał migrantów

Boris Rhein podkreślił, że niezbędna do zatrzymania nielegalnej migracji będzie też zmiana postawy władz federalnych. Premier Hesji skrytykował dotychczasowe działania rządu i stwierdził, że urzędnicy państwowi zachęcali cudzoziemców do zatrzymania się na terytorium RFN. Wśród „magnesów przyciągających ludzi do Niemiec” wymienił ustawę o imigracji wykwalifikowanych pracowników, wielokrotne obywatelstwo oraz przyspieszoną naturalizację.

Szef rządu Hesji odniósł się także do propozycji premiera Bawarii Markusa Södera, który chciał, żeby górny limit osób ubiegających się o azyl w Niemczech wynosił 200 tysięcy osób rocznie. – To ważna dyskusja, ale nie od razu poprawiająca sytuację. Bo kiedy przyjdą ludzie, którzy mają prawo do azylu, nie można ich od razu odesłać – powiedział Rhein, podkreślając, że niemieckie przepisy zakładają nieograniczone prawo do azylu.

Czytaj też:
Błaszczak: Możemy w niedalekiej przyszłości spodziewać się ataku na polskiej granicy
Czytaj też:
Żukowska o kryzysie migracyjnym na Lampedusie. „Chcemy relokacji, ale nie do Polski”

Podobne artykuły