Joanna Mucha podała się do dymisji
Joanna Mucha Źródło: Flickr / Polish presidency of the Council of the EU 2025 Wiceminister edukacji narodowej Joanna Mucha podała się do dymisji. O jej decyzji poinformowało radio RMF FM, a chwilę później informację potwierdził rzecznik rządu Adam Szłapka. Krytyczna w ostatnim czasie wobec swojej byłej partii Joanna Mucha z Polski 2050 zrezygnowała z funkcji w rządzie. Najmocniej Platformę Obywatelską podsumowała po przegranych wyborach prezydenckich. Według dziennikarzy RMF FM dymisja trafiła już na biurko premiera, a Donald Tusk nie będzie wzbraniał się przed jej przyjęciem. Informację o odejściu Muchy szybko potwierdził nowy rzecznik rządu. Adam Szłapka informację na ten temat przekazał portalowi polsatnews.pl. – Wiceminister edukacji Joanna Mucha podała się do dymisji – powiedział krótko. – Potwierdzam, że dymisja wpłynęła na biurko premiera Donalda Tuska – dodawał z zaznaczeniem, że szef rządu formalnie nie podjął jeszcze decyzji. – Platforma od kilku lat przegrywa wybory i nie ma tam najmniejszej refleksji, że to ich wina. Premier Donald Tusk wezwał, aby ewentualną krytykę formułować po cichu. Ja tę krytykę po cichu formułowałam przez lata. A teraz jest moment, by mówić głośno – mówiła Joanna Mucha po przegranej Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim. O wiele dłuższy tekst o wyborczej klęsce zamieściła na swoim profilu na Facebooku. Mucha w 8 punktach wyliczyła różnice między zwycięskim Karolem Nawrockim, a przegranym Rafałem Trzaskowskim oraz ich sztabami. Podkreślała, że PiS zrobił strategiczną analizę pożądanych cech kandydata na prezydenta. „Miał on być osobą, której nie da się powiązać z rządem PiS i miał być tym, na którego w drugiej turze zagłosują wyborcy Mentzena” – pisała. PO takich analiz miała nie robić, ponieważ zdaniem Muchy jest „przekonana o własnej samozaje*****ści”. Według jej wiedzy PiS miał też zrobić casting na kandydata, podczas gdy PO przeprowadziła jedynie pozorne prawybory między Rafałem Trzaskowskim, a Radosławem Sikorskim. „Lubię i cenię Rafała, głosowałam na niego w drugiej turze i uważam, że byłby dobrym prezydentem. Ale nigdy nie był i nigdy nie będzie dobrym KANDYDATEM na prezydenta!” – podkreślała. Zauważyła też, że PiS wziął do sztabu wyborczego ludzi, którzy wygrywali wybory. „Platforma wzięła do sztabu tych, co zawsze. Ludzi, którzy PRZEGRALI WSZYSTKIE KAMPANIE, które robili, również tę w 2023 roku. W 2023 roku Platforma PRZEGRAŁA z PiSem. Platforma ostatni raz wygrała duże wybory w 2011 roku” – przypominała. Posłanka podkreślała, że PiS ukrył na czas kampanii Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego, a PO nie potrafiła zrobić tego samego ze swoim liderem. „W kampanii Platformy w kluczowym momencie komunikację przejmuje Pan Premier Donald Tusk! Ktoś to w końcu musi powiedzieć: Panie Premierze, oni przez osiem lat swoich rządów SKUTECZNIE nadali Panu zły wizerunek. Nie zmienił Pan tego. Czy naprawdę badania zaufania społecznego nic dla Pana nie znaczą?” – pytała. Na koniec stwierdziła, że PiS może wiele rzeczy robić źle, ponieważ ostatecznie jest znacznie lepszy w komunikacji. „Nasz rząd uważa, że jest tak wspaniały, że komunikacja nie jest mu do niczego potrzebna” – stwierdziła. „Tyle mówimy o rozliczeniach. Myślę, że każdej partii przyda się porządne rozliczenie tych wyborów. Ale szczególnie partii, która przegrała w drugiej turze, mimo że miała WSZYSTKIE NARZĘDZIA, żeby wygrać: poparcie mainstreamu, możliwości, które daje pozycja partii rządzącej, kasę” – podsumowała.Joanna Mucha o braku refleksji w Platformie Obywatelskiej
Mucha po wyborach uderzyła bezpośrednio w Tuska