Dożywocie dla niemieckiego pielęgniarza. Ta sprawa wstrząsnęła krajem

Korytarz w szpitalu Źródło: Shutterstock / Anna Jurkovska Sąd w Niemczech skazał pielęgniarza, oskarżonego o zabójstwo 10 pacjentów i próbę uśmiercenia 27 kolejnych. Wyrok w tej głośnej sprawie był najsurowszy z możliwych. Morderczy pielęgniarz grasował na oddziale opieki paliatywnej kliniki pod Akwizgranem. Śledczy ustalili, że podawał pacjentom środki przeciwbólowe oraz na uspokojenie tyko po to, by mieć spokój w pracy. W ten sposób przyczynił się do śmierci 10 osób, a mógł uśmiercić jeszcze 27 innych. Proces mordercy rozpoczął się w marcu 2024 roku. Oskarżony przez cały czas podkreślał, że nie podawał leków, by zabijać. Jego obrońcy wnioskowali nawet o uniewinnienie, jednak ostatecznie sąd zgodził się z prokuraturą i wymierzył karę dożywotniego pozbawienia wolności – najsurowszą w niemieckim systemie karnym. Lista ofiar pielęgniarza spod Akwizgranu nie została jeszcze zamknięta. Śledczy cały czas pracują nad kolejnymi nazwiskami, analizując dokładnie listę pacjentów z wcześniejszych lat pracy mężczyzny. Prokuratura już zaznaczyła, że można spodziewać się kolejnych zarzutów. W Niemczech znów odżyła dyskusja na temat seryjnych morderców w służbie zdrowia. Przypomniano głośny przypadek Nielsa Hoegla, pielęgniarza skazanego w 2019 roku również na dożywocie za zabicie 85 osób. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że główną motywacją Hoegla była chęć wykazania się przy resuscytacji. Jak pisał „Bild”, wśród współpracowników zyskał nawet przydomek „Rambo reanimacji”. Według byłego kolegi z pracy, Hoegel „odpychał wszystkich na swojej drodze”, kiedy tylko jakiś pacjent potrzebował sztucznego oddychania. Wpadł w 2005 roku, kiedy w szpitalu w Delmenhorst podawał pacjentowi nieprzepisany lek. Podczas procesu pielęgniarz tłumaczył, że celowo doprowadzał pacjentów do problemów ze zdrowiem, ponieważ chciał próbować ich reanimować a następnie czerpać satysfakcję z tego, iż może ratować ich życie. Prokuratorzy podkreślili, że gdyby pracownicy szpitali wcześniej powiadomili organy ścigania o tym, co się dzieje w klinikach, być może wielu pacjentów udałoby się uratować.
Niemcy. Pielęgniarz uśmiercał pacjentów, został skazany
Sprawa Nielsa Hoegla