17 May, 2025

Burza w niemieckich mediach. To reakcja na słowa z Polski

Burza w niemieckich mediach. To reakcja na słowa z Polski

Burza w niemieckich mediach. To reakcja na słowa z Polski

Migranci w Niemczech Źródło: Shutterstock / Jesus Fernandez Niemieckie media zajęły się sporem z Polską o zwracanie migrantów. Dziennik „Bild” wspomniał o ważnej umowie z 2014 roku.

Charge d’affaires Polski w niemieckiej ambasadzie pojawił się z wizytą w regionalnym parlamencie w Brandenburgii. W trakcie swojego wystąpienia Jan Tombiński odniósł się do polsko-niemieckiego sporu o migrantów. Dyplomata stwierdził, że Niemcy muszą udowodnić, że zawracane osoby ubiegające się o azyl rzeczywiście przybyły z Polski. Dodawał, że Polska nie widzi sensu w przywracaniu kontroli na wewnętrznych granicach Unii Europejskiej.

Niemcy chcieli zwrócić Polsce migrantów

Słowa szefa polskiej placówki dyplomatycznej w Berlinie to bezpośrednia reakcja na wydarzenia z okolic Guben. Niemieccy policjanci w odległości około kilometra od Nysy Łużyckiej znaleźli dwóch młodych mężczyzn z Afganistanu, którzy chcieli złożyć wnioski o azyl w Niemczech. Służby chciały zawrócić 20-latka i 23-latka do Polski, na co nasze władze nie wyraziły zgody powołując się na procedurę dublińską.

Wypowiedź Jana Tombińskiego odbiła się szerokim echem w niemieckich mediach. W ocenie „Die Welt” jest to pierwszy cios w politykę migracyjną nowego rządu Niemiec i nowego ministra spraw wewnętrznych Alexandra Dobrindta. To oczywisty spór między Niemcami a sąsiednim krajem UE – stwierdzili dziennikarze.

Burza w niemieckich mediach. To reakcja na słowa z Polski

Z kolei portal Der Westen zwrócił uwagę na fakt, że Polska już dawna sygnalizowała swój opór przeciwko kwestii zwracania migrantów a teraz te wątpliwości są tylko wcielane w życie. Alexander Dobrindt, szef niemieckiego MSW zderzył się z granitową ścianą – napisano.

Komentarz pojawił się również na łamach „Der Spiegel”. Niemiecki tygodnik zwrócił uwagę na fakt, że Alexander Dobrindt nawiązując do incydentu z Guben stwierdził, że faktycznie, pojawiła się dyskusja o kompetencjach, jednak policja federalna rozwiązała sprawę bardzo rozsądnie, decydując się na przyjęcie tych dwóch osób. Minister dopiero co podkreślał, że niewystarczająca współpraca z sąsiednimi państwami, zwłaszcza w sytuacjach wymagających zwrotu migrantów, jest sporym problemem. W tym kontekście wspomniał nie tylko o Polsce, ale również o Austrii.

Umowa podstawą do zwracania Polsce migrantów?

Dziennik „Bild” w swojej informacji stwierdził, że „niemieckie władze oraz strażnicy graniczni są pewni, że Polska musi przyjąć migrantów z powrotem”. Zdaniem dziennikarzy zarówno wśród służb, jak i polityków, ma krążyć wewnętrzny dokument, w którym w którym władze wyjaśniają, dlaczego Polska jest zobowiązana ich przyjąć.

W piśmie miała zostać wymieniona polsko-niemiecka umowa o współpracy policji, służb granicznych i celnych, która została zawarta 15 maja 2014 roku. W dokumencie widnieje zapis, że w przypadku tymczasowego przywrócenia kontroli granicznych na wspólnej granicy, prawo niemieckie będzie stosowane na terytorium Niemiec z czego wyciągnięto wniosek, że władze mają odmówić wjazdu osobom ubiegającym się o azyl, które przybywają z bezpiecznego kraju trzeciego.

Podobne artykuły