Niedzielski trafił do szpitala. Nieoficjalnie: Został pobity

Adam Niedzielski Źródło: WPROST.pl Były minister zdrowia przebywa w szpitalu – ustaliła redakcja RMF FM. Adam Niedzielski znajduje się w Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach (woj. mazowieckie). Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze – mógł zostać „pobity”. Do zdarzenia dojść miało w środę po południu. Redakcja ustaliła też, że „jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo”. Informację o pobycie w placówce medycznej byłego szefa resortu zdrowia (funkcję tę pełnił w drugim rządzie polityka Prawa i Sprawiedliwości – Mateusza Morawieckiego, za czasów Zjednoczonej Prawicy) potwierdził reporterowi RMF-u jej przedstawiciel. Nieoficjalnie mowa o „obrażeniach”, z którymi trafił do szpitala, a które mogły powstać w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej byłego zastępcy prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Onet skontaktował się ws. z policją. Policjantka z Siedlec poinformowała, że służby otrzymały wezwanie ws. incydentu, do którego doszło 27 sierpnia, ale nie potwierdziła, że chodzi konkretnie o Niedzielskiego. — Dziś około godz. 15, w okolicy jednej z restauracji w centrum Siedlec, doszło do pobicia mężczyzny przez dwóch sprawców. Pokrzywdzony trafił do szpitala – relacjonuje młodsza aspirant Barbara Jastrzębska z lokalnej komendy miejskiej policji. Jak dodała, mundurowi prowadzą teraz czynności, które „zmierzają do ustalenia tożsamości sprawców”, a także mające na celu „ich zatrzymanie”. – Policjanci wyjaśniają też wszystkie okoliczności tego zdarzenia – wskazała. Informacja o hospitalizacji Niedzielskiego dotarła już do byłego szefa rządu. „Do tego prowadzi nienawiść w polityce!” – stwierdził na X Morawiecki. „Opanujcie się” – zaapelował. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zwrócił się też do policji, by pilnie i stanowczo zajęła się sprawą. „Adam, jestem z Tobą myślami” – zakończył wpis.Adam Niedzielski w szpitalu. Doszło do naruszenia nietykalności cielesnej byłego ministra zdrowia?
Nowe informacje. Policja dostała „zgłoszenie o pobiciu”
Morawiecki: Do tego prowadzi nienawiść w polityce