„Niedyskrecje”: Krótka lista Tuska osób do wymiany. Dlaczego Kaczyński przytulił Suwerenną Polskę?

Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Paweł Supernak Dlaczego Donald Tusk postawił na radykalną retorykę w sprawie migrantów? Co według KO słabo wychodzi obozowi rządzącemu? Kto jest na krótkiej liście Donalda Tuska osób do wymiany? Czy Mateusz Morawiecki zostanie wypchnięty z PiS? Z jakimi zwierzętami kojarzą się wyborcom politycy PO? Kto może zostać koalicjantem PiS po następnych wyborach? O tym i innych sprawach piszemy w „Niedyskrecjach parlamentarnych”. Miniony weekend wprowadził nas w atmosferę kampanii prezydenckiej. Tak przynajmniej uważa polityk związany z Koalicją Obywatelską, który słowa Donalda Tuska o zawieszeniu prawa azylowego w Polsce traktuje w kategoriach wyborczych. – To jest przekaz do elektoratu prawicowego, który ma tych ludzi przeciągnąć na stronę KO i skłonić do głosowania na naszego kandydata. Zaczęła się gra o 10 proc. wyborców, którzy zdecydują o przyszłym prezydencie – mówi nasz rozmówca z KO. Polityk związany z obozem władzy dodaje, że gdy kandydat Koalicji Obywatelskiej wygra wybory prezydenckie, to wtedy działania rządu nabiorą przyspieszenia. – Przede wszystkim ruszą rozliczenia z PiS, które na razie są dosyć niemrawe. Słabo idzie wyrzucanie PiS z lokalnych spółek i zastępowanie ich prawdziwymi menadżerami, co ludzi denerwuje – mówi nasz rozmówca. Na uwagę, że ci tzw. prawdziwi menadżerowi coraz częściej mają legitymacją partyjną, polityk mówi, że to są odosobnione przypadki. – I natychmiast na nie reagujemy, prezes Totalizatora już stracił stanowisko i wszyscy jego nominaci też stracą, co najwyżej mogą startować w konkursach – zarzeka się nasz rozmówca. Dariusz Wieczorek, minister nauki i Maciej Gdula jego zastępca są podobno na krótkiej liście Donalda Tuska. A lista obejmuje członków rządu, których należy wymienić. 