Pogodowy chaos w Polsce. Gwałtowne burze i ekstremalne temperatury

Upał, burze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: canva.com Deszczowy maraton trwa w najlepsze i na razie nie widać jego końca. Kolejne fronty atmosferyczne przesuną się nad terytorium Polski, przynosząc ze sobą opady deszczu i burze. Mimo to, w niektórych częściach kraju pojawi się również słońce, a na południowym wschodzie zrobi się wyjątkowo gorąco – miejscami wręcz upalnie. Już od wczesnych godzin porannych północne regiony kraju zmagają się z dużym zachmurzeniem oraz opadami deszczu, momentami o intensywnym charakterze. Miejscami mogą pojawiać się również lokalne burze. Na pozostałym obszarze dzień rozpoczął się pogodnie – świeci słońce, a temperatura zaczyna szybko rosnąć. Jak informuje synoptyk Onetu, w ciągu dnia sytuacja atmosferyczna nie ulegnie istotnym zmianom. Największe prawdopodobieństwo przelotnych opadów i burz utrzyma się na północy. Choć burze nie powinny być bardzo gwałtowne, lokalnie mogą towarzyszyć im silniejsze porywy wiatru do 60–70 kilometrów na godzinę, drobny grad oraz intensywne opady deszczu, osiągające nawet 10–20 milimetrów. Niewykluczone, że późnym popołudniem i wieczorem pojedyncze komórki burzowe rozwiną się również na południu kraju. W pozostałych rejonach do końca dnia pogoda będzie bardziej stabilna – sucho i słonecznie. Temperatura będzie dziś zróżnicowana w zależności od regionu. Na północy i zachodzie termometry wskażą od 21 do 24 stopni Celsjusza. W centrum spodziewana jest temperatura około 25 stopni, natomiast w rejonie Zamojszczyzny, wschodniej Małopolski i na Podkarpaciu może być nawet 29–30 stopni Celsjusza. Wiatr powieje słabo do umiarkowanego, miejscami porywiście – głównie z kierunków zachodniego i południowo-zachodniego, a na Pomorzu także północno-zachodniego oraz północnego. Większość mieszkańców Polski odczuje dziś ciepło, a na południowym wschodzie wręcz duszną, gorącą aurę. Połączenie burz, opadów i wysokich temperatur może niekorzystnie wpływać na samopoczucie, pogarszając warunki biometeorologiczne. W godzinach nocnych zjawiska burzowe oraz opady deszczu przesuną się głównie nad południowy wschód i południe kraju. Lokalnie może spaść od 15 do 25 milimetrów deszczu. Na północy również możliwe są przelotne opady, natomiast w pozostałych regionach nie powinno padać. Pojawią się także większe przejaśnienia i rozpogodzenia. O poranku, szczególnie na pojezierzach, mogą utworzyć się lokalne mgły i zamglenia. Temperatura minimalna w nocy wyniesie od 13 stopni Celsjusza na Warmii, Mazurach i Podlasiu, przez 15 stopni w centralnej Polsce, do 17–18 stopni Celsjusza na wybrzeżu, w Małopolsce i na Podkarpaciu. Wiatr będzie słaby lub umiarkowany, przeważnie z kierunków zachodnich i południowych, miejscami zmienny.Gorąco na południowym wschodzie, burze niemal w całym kraju
Spore różnice temperatur. Upał na południowym wschodzie
Wieczór i noc z burzami. Ulewne deszcze na południu