21 May, 2025

Nie żyje były ukraiński polityk. Zamachowiec zaatakował w biały dzień

Nie żyje były ukraiński polityk. Zamachowiec zaatakował w biały dzień

Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Max Fleischmann Nie żyje Andrij Portnow. Według rozgłośni Cadena SER polityk został zastrzelony w biały dzień nieopodal amerykańskiej szkoły w Madrycie.

Zdarzenie z Madrytu wstrząsnęło mieszkańcami. O zdarzeniu natychmiast poinformowały hiszpańskie media. Były ukraiński polityk miał zostać zastrzelony w godzinach porannych w środę 21 maja, gdy odprowadzał dzieci do szkoły.

Zabójstwa dokonano w podmadryckiej miejscowości Pozuelo de Alarcón. Tożsamość sprawcy nie została jeszcze ustalona. Według wstępnych ustaleń śledczych zabójca musiał doskonale wiedzieć, gdzie i o której godzinie będzie znajdował się były ukraiński polityk.

Zamach został doskonale zaplanowany. Zabójca czaił się na byłego polityka w okolicach szkoły. Funkcjonariusze natychmiast wykluczyli czynnik przypadkowości, ponieważ Andrij Portnow został czterokrotnie postrzelony w klatkę piersiową i raz w głowę.

Zabójstwo polityka rodzi teorie spiskowe

Wokół zabójstwa ukraińskiego polityka natychmiast zrodziło się mnóstwo teorii spiskowych. Niektóre z nich twierdzą, że zabójcą mógł okazać się przestępca o narodowości ukraińskiej lub zwolennik Ukrainy. Nie jest wykluczone, że zamachowiec kierował się motywem ideologicznym.

52-letni Andrij Portnow w latach 2010-2014 był doradcą byłego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Mężczyzna od 2014 roku znajdował się na liście sankcyjnej Unii Europejskiej w związku z postawionymi mu zarzutami zdefraudowania ukraińskich funduszy państwowych i łamania praw człowieka na terytorium Ukrainy. Wobec mężczyzny ukraińskie służby specjalne prowadziły również śledztwo w związku z podejrzewaniem go o powiązania z Rosją, „zdradę stanu” i „cichym przyzwoleniem” na rosyjską inwazję na Krym.

To jednak nie wszystkie przestępstwa, o jakie podejrzewany był były ukraiński polityk. Mężczyzna miał być jednym z pomysłodawców ustaw, mających na celu stłumienie protestów na „Euromajdanie” w 2014 roku. Według kolejnych nieoficjalnych teorii to właśnie prowadzone wobec Andrieja Portnowa śledztwa skłoniły go do ucieczki z kraju.

Podobne artykuły