14 September, 2024

„Woda może dojść nawet do siedmiu metrów”. Burmistrzyni ostrzega

„Woda może dojść nawet do siedmiu metrów”. Burmistrzyni ostrzega

„Woda może dojść nawet do siedmiu metrów”. Burmistrzyni ostrzega

Zalana dolnośląska miejscowość Bardo Źródło: PAP / Maciej Kulczyński Tutaj nurt rzeki porywa wszystko. Dolnośląskie Bardo znalazło się w niezwykle trudnej sytuacji powodziowej. O rozwagę i śledzenie komunikatów apeluje burmistrzyni miejscowości.

Jak przekazała w sobotę Marta Ptasińska, burmistrzyni miasta i gminy dolnośląskiego Bardo, poziom wody w Nysie Kłodzkiej przepływającej przez miasto może wkrótce sięgnąć nawet siedmiu metrów.

Polityczka zwróciła się z apelem do mieszkańców ulic przylegających do rzeki. „Prognozy zagrożenia powodziowego są bardzo złe – według niektórych woda może dojść nawet do siedmiu metrów wysokości w ciągu następnych kilkunastu, kilkudziesięciu godzin. Zalecamy przeniesienie sprzętów na wyższe piętra i przygotowanie się do ewakuacji” – napisała w komunikacie.

Na tej stacji pomiarowej stan alarmowy wynosi 250 centymetrów. Teraz woda sięga 320 centymetrów. Jutro – według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – może sięgnąć ponad 500 centymetrów, natomiast pojutrze aż 659 centymetrów.

Burmistrzyni zaapelowała o słuchanie poleceń służb oraz śledzenie oficjalnych komunikatów. Poprosiła też o zachowanie spokoju. „Mamy głęboką nadzieję, że nasze działania są tylko dmuchaniem na zimne i prognozy się nie sprawdzą, jednak bardzo prosimy o potraktowanie komunikatu bardzo poważnie” – dodała Marta Ptasińska.

W razie potrzeby, mieszkańcy miasta i gminy Bardo mogą dzwonić pod telefon kryzysowy: +48 783 535 310.

Nie tylko Dolnośląskie. Zalane jest także Opolskie

Razem z niżem genueńskim, który nadciągnął nad Polskę, przez kraj przechodzą ulewne opady deszczu. Wiele miejsc jest podtopionych, a najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie nyskim. Pogarsza się również sytuacja w powiecie prudnickim. Jak oceniły Wody Polskie, najbardziej krytyczne miejsce to aktualnie Jarnołtówek, gdzie znajduje się sztuczny zbiornik przeciwpowodziowy w dolinie Złotego Potoku.

Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji przekazał, że zgodnie z informacjami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, najbliższe godziny będą dla tych terenów niezwykle trudne.

Wciąż znaczne przekroczenie stanu alarmowego jest na Białej Głuchołaskiej, gdzie zagrożony jest most. – To punkt największego zaangażowania dla służb – podkreślił.

Czytaj też:
Przez te mosty nie przejedziesz. Powodem wysoki poziom wódCzytaj też:
Gmina Głuchołazy. Trwa ewakuacja mieszkańców kilku wsi

Podobne artykuły