Te decyzje Karola Nawrockiego wywołały burzę. Możliwy nagły zwrot

Karol i Marta Nawroccy oraz Zbigniew Bogucki Źródło: Newspix.pl / Antoni Byszewski Szef Kancelarii Prezydenta tłumaczył, że Karol Nawrocki może zmienić zdanie po tym, jak odmówił podpisania awansów w ABW i SKW. Zbigniew Bogucki poruszył też sprawę wniosków o medale, które przedstawił Radosław Sikorski. Szef Kancelarii Prezydenta był pytany w radiowej Trójce o odesłanie przez Karola Nawrockiego wniosków o awanse na pierwszy stopień oficerski 136 funkcjonariuszy ABW i SKW. – To kwestia jest otwarta. Pan prezydent może te awanse podpisać, czy przynajmniej część tych awansów. Natomiast trzeba rozmawiać z nim, a nie traktować go jako człowieka, który musi coś zrobić, bo to jest decyzja prezydenta RP – mówił Zbigniew Bogucki. – Gdyby szefowie służb na zaproszenie pana prezydenta, które w jego imieniu podpisywałem, przyszli, można by było porozmawiać także o awansach oficerskich i pewnie sprawy by nie było – dodał szef KPRP. Bogucki zgodził się, że oficerowie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego nie powinni być zakładnikami w tej wojnie politycznej. Szef Kancelarii Prezydenta oskarżył jednak o to winą Donalda Tuska. – To jest ewidentnie próba wykluczania prezydenta z obiegu ważnych informacji dotyczących państwa i jego bezpieczeństwa w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z bardzo trudnymi okolicznościami geopolitycznymi – przekonywał Bogucki. Szef KPRP zarzucił szefom służb, że „igrają bezpieczeństwem państwa tylko dlatego, że chcą nieustannie wchodzić w spór polityczny z prezydentem RP, który ma świeży, demokratyczny mandat z powszechnych wyborów i to jest rzecz absolutnie skandaliczna”. Bogucki odpowiedział też Radosławowi Sikorskiemu ws. wniosków o medale. Szef Kancelarii Prezydenta życzył ministrowi spraw zagranicznych „więcej spokoju i profesjonalizmu, a mniej takiego rozedrgania”. – Niektóre z tych wniosków, które zostały skierowane przez MSZ, miały sześć linijek, trzy, cztery, może pięć zdań, kopiuj – wklej. Tak się nie przedstawia nominacji czy wniosków o medale – przekonywał Bogucki. Szef KPRM tłumaczył, że sama praca 15 czy 20 lat nie wystarczy, aby dostać medal i trzeba go odpowiednio uargumentować. – To musi być służbie Polsce, to musi być praca, która jest oceniana bardzo pozytywnie. To muszą być konkretne okoliczności i to nie jest żadna nowość – stwierdził. Tak mieli też działać inni prezydenci. Bogucki zapytał także w kontekście nominacji ambasadorskich „kiedy wreszcie rząd się obudzi”. Bogucki oczekiwał refleksji od lidera polskiej dyplomacji i premiera. – Andrzej Duda i Karol Nawrocki nie akceptują kierownika ambasady w Waszyngtonie i gdyby się zorientowali już kilka tygodni albo miesięcy temu, dzisiaj pewnie mielibyśmy dużo lepsze relacje, jeżeli chodzi o wymianę informacji, prowadzenie polityki zagranicznej z naszym najważniejszym partnerem, czyli Stanami Zjednoczonymi. Nie dostrzegają tego. Warto ich o to zapytać, kiedy wreszcie zmienią zdanie – mówił Bogucki. Jego zdaniem Tusk i Sikorski „wiedzą, że tej nominacji nie będzie”.
Atak na szefów służb. „Igrają bezpieczeństwem Polski, by wchodzić w spór z prezydentem”
Bogucki oczekuje refleksji od Sikorskiego i Tuska. „Wiedzą, że tej nominacji nie będzie”