Stadionowa przeszłość już pomaga Nawrockiemu. Ekspert nie ma wątpliwości

Karol Nawrocki Źródło: PAP / Rafał Guz Karol Nawrocki po raz pierwszy w nowej roli wziął udział w obchodach Święta Wojska Polskiego. Ekspert ocenił, jak poradził sobie prezydent. 15 sierpnia w Polsce obchodziliśmy Święto Wojska Polskiego. Na uroczystościach państwowych, po raz pierwszy w roli prezydenta, pojawił się Karol Nawrocki. – Tego dnia budzi w nas regularnie, co roku, wielkiego ducha wolności i zwycięstwa, a sam sierpień jest miesiącem bardzo szczególnym w naszej narodowej pamięci, bo w roku 1920 wygraliśmy z sowiecką, bolszewicką antycywilizacją. Dla Polski, dla Europy, dla świata było to zwycięstwo – mówił polityk. Maurycy Seweryn, specjalista od mowy ciała i trener wystąpień publicznych, postanowił ocenić w rozmowie z Onetem, jak Karol Nawrocki poradził sobie w nowej roli. Zdaniem eksperta, prezydent dobrze wypadł w pierwszej części defilady, podczas której poruszał się specjalnie przygotowanym do tego samochodem. – Uśmiecha się w wersji niepełnej, jest opanowany, spokojny, przemieszczanie się pojazdem nie sprawia mu kłopotów. Wygląda na osobę dystyngowaną i pewną siebie – wyliczał Maurycy Seweryn. Specjalista dodał, że elementem pośrednim pomiędzy wystąpieniem a przemarszem paradnym, czyli przemieszczaniem się w samochodzie, było powitanie zgromadzonych w towarzystwie jednego z generałów. – Zadaniem prezydenta było krzyknięcie do zebranych i wyszło mu to bardzo dobrze. Jednak zachowania stadionowe bardzo mocno przydają się również w roli prezydenta – komentował. Ekspert podkreślił, że mocniej skrzyżowane nogi tuż przed przemówieniem to znak, że prezydent stresował się swoim wystąpieniem. – To była mocna i silna wypowiedź. Karol Nawrocki podołała w zakresie operowania głosem, kompozycji treści i operowania mimiką, przez co bardzo silnie oddziaływał na zebranych – ocenił. Samo przemówienie Karola Nawrockiego opisał jako „połączenie stylu dyrektorskiego z mesjanistycznym, idealnie pasującym do okoliczności”. Maurycy Seweryn zwrócił również uwagę na gest głowy państwa polegający na ściskaniu mównicy i braku gestykulacji. Podobnie podczas publicznych występów często zachowuje się Donald Trump. – Ten ruch jest nawykiem, który jeszcze nadal występuje u pana prezydenta, a jest pochodną jego bokserskiej przeszłości. Kołysanie się, które w normalnych warunkach jest oznaką stresu, u niego jest nawykiem związanym z tym, że podczas pracy na ringu mocnym elementem jest gra nogami – wyjaśnił.Nawrocki po raz pierwszy w nowej roli. Ekspert ocenia
Stadionowe nawyki pomogą Nawrockiemu. Ekspert tłumaczy, dlaczego
Nawrocki jak Trump?