Rozbrajająca szczerość Nawrockiego. „Nie uważam nic” Karol Nawrocki Źródło: PAP / Darek Delmanowicz Sprawa Marcina Romanowskiego wzbudziła ogromne emocje u polityków ze wszystkich ugrupowań. Co na ten temat myśli kandydat na prezydenta Karol Nawrocki? Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej został zapytany o Marcina Romanowskiego. Kandydat na prezydenta popierany przez PiS mocno dystansował się od całej historii. – To sprawa pana posła, która jest częścią debaty publicznej, natomiast kandydat na urząd prezydenta RP nie zajmuje się tego typu sprawami. W sprawie Marcina Romanowskiego nie uważam nic. Nie budzi to mojego zainteresowania. Pytania o to, co stanie się wokół jednego posła, są przedwczesne i nie będę ich komentować – powiedział.Nawrocki o Romanowskim. Prezes IPN twierdzi, że jest prześladowany Dziennikarze nie ustępowali i kilkukrotnie prosili prezesa IPN o przedstawienie swojego stanowiska. – Mam wrażenie, że przyszliście tutaj bardziej dla Marcina Romanowskiego niż dla mnie. Ja nie jestem jego rzecznikiem – odparł Karol Nawrocki. Chwilę później stwierdził, że „w Polsce trwają prześladowania polityczne, których on sam także doświadcza”. – Dla mnie analogia do prześladowań opozycji w stanie wojennym jest jednak dalece nieuzasadniona. Jako prezes IPN i historyk nie widzę analogii – podkreślił. Pytany o szczegóły rzekomych prześladowań, kandydat na prezydenta wyjaśnił, że „Tomasz Siemoniak podważył jego klauzule bezpieczeństwa, które nadawał mu rząd za czasów Donalda Tuska i za czasów Ewy Kopacz”. – Postrzegam to w ramach rodzaju, oczywiście różnej skali, prześladowań politycznych, także wobec obywatelskiego kandydata, które w żaden sposób nie wpływają na mój dobry humor i na moją determinację w walce o przyszłość Polski – zapewnił Karol Nawrocki.Marcin Romanowski z azylem politycznym na Węgrzech Śledczy przedstawili Marcinowi Romanowskiemu 11 zarzutów w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla posła PiS. Ponieważ polityk ukrywa się przed organami ścigania, wystawiono za nim list gończy oraz europejski nakaz aresztowania. Były wiceminister sprawiedliwości jest także poszukiwany za pomocą czerwonej noty Interpolu. W czwartek 19 grudnia pojawiła się informacja, że Marcin Romanowskim wystąpił z wnioskiem o azyl polityczny na Węgrzech. Władze zgodziły się na taki krok. Ostatecznie do węgierskiego sądu będzie należała decyzja, jak w związku z przyznanym azylem postąpi wobec europejskiego nakazu aresztowania.