05 July, 2025

Sensacyjne odkrycie naukowców! Takich jeży jeszcze nie widzieliście

Sensacyjne odkrycie naukowców! Takich jeży jeszcze nie widzieliście

Sensacyjne odkrycie naukowców! Takich jeży jeszcze nie widzieliście

Niezwykłe odkrycie w Azji Południowo-Wschodniej: pięć nieznanych dotąd gatunków jeży Źródło: Facebook / Smithsonian National Museum of Natural History/Hylomys peguensis photographed in Wang Nam Khiao District, Nakhon Ratchasima, Thailand. Credit: Charoen W czasach, gdy wydaje się, że większość zwierzęcego świata została już poznana, naukowcy z Narodowego Muzeum Historii Naturalnej Smithsonian udowadniają, że natura potrafi wciąż zaskakiwać. W najnowszym badaniu prowadzonym przez Arlo Hinckleya, Melissę Hawkins i ich współpracowników zidentyfikowano aż pięć nowych gatunków jeży – jednak nie są to zwykłe jeże.

Te zwierzątka, pochodzące z Azji Południowo-Wschodniej, zamiast charakterystycznych kolców mają miękkie futerko i bardziej przypominają krzyżówkę ryjówki z myszą niż znane nam ogrodowe kolczaki.

Odkryte ssaki należą do grupy tzw. jeży miękkowłosych, znanych również pod nazwą gymnury. Są to małe ssaki z rodziny jeżowatych, lecz w przeciwieństwie do swoich europejskich kuzynów nie noszą kolców. Zamiast tego pokryte są delikatnym, miękkim futrem, co sprawia, że wyglądają bardziej jak myszki z krótkimi ogonami i spiczastymi pyszczkami. Dzięki temu przypominają skrzyżowanie ryjówki z gryzoniem, choć biologicznie nie należą ani do jednej, ani do drugiej grupy.

„Ludzie mogą być zaskoczeni, gdy usłyszą, że na świecie wciąż istnieją nieodkryte ssaki. Ale wielu rzeczy nie wiemy” – zauważa jeden z głównych badaczy, Arlo Hinckley.

Dwa nowe dla nauki, trzy ze statusem podniesionym

W ramach szczegółowej analizy zespołu badawczego udało się wyróżnić pięć nieznanych dotąd gatunków tych osobliwych ssaków. Dwa z nich – Hylomys vorax oraz Hylomys macarong – to zupełnie nowe gatunki nieznane dotąd nauce. Pozostałe trzy były wcześniej klasyfikowane jako podgatunki, jednak dzięki ponownym badaniom genetycznym i analizie cech morfologicznych zostały oficjalnie podniesione do rangi odrębnych gatunków.

Do badań wykorzystano zarówno okazy pozyskane w terenie, jak i te znajdujące się od lat w zbiorach muzealnych. Kluczowe znaczenie miały tu zasoby Narodowego Muzeum Historii Naturalnej Smithsonian oraz Akademii Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Drexel, gdzie przez dziesięciolecia w szufladach leżały niezidentyfikowane próbki zwierząt.

Tropikalny dom futrzanych jeży

Nowe gatunki zamieszkują wyjątkowo cenne i zagrożone obszary leśne Azji Południowo-Wschodniej – od Mjanmy, przez południowy Wietnam, aż po północną Sumatrę. Dwa z nich – Hylomys voraxHylomys macarong – występują wyłącznie na terenie tropikalnego lasu deszczowego Leuser, który uznawany jest za jeden z najważniejszych, a jednocześnie najbardziej zagrożonych ekosystemów na świecie. To właśnie z tych gęsto zalesionych terenów pochodzą nowe znaleziska, których znaczenie dla nauki i ochrony przyrody jest nie do przecenienia.

Naukowcy podkreślają, że trudna dostępność siedlisk, w których występują gymnury, utrudniała wcześniej ich identyfikację. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technik, w tym analizy DNA, udało się przeprowadzić rewizję klasyfikacyjną, która rzuciła nowe światło na tę grupę ssaków.

Wampir wśród jeży

Wśród nowo zidentyfikowanych gatunków znalazł się także szczególny okaz, który zwrócił uwagę badaczy nie tylko swoim wyglądem, ale i uzębieniem. Jeden z jeży posiada bowiem wyjątkowo długie i wąskie kły, co skłoniło naukowców do nadania mu przydomka „wampir”. Choć nie żywi się krwią, jego uzębienie budzi skojarzenia raczej z mrocznymi mitami niż z łagodnym ssakiem o mysim wyglądzie.

Znaczenie odkrycia dla ochrony przyrody

Wyniki badań opublikowano w prestiżowym „Zoological Journal of the Linnean Society”, a ich znaczenie wykracza daleko poza samą zoologię. Odkrycie aż pięciu nieznanych wcześniej gatunków ssaków, w tym dwóch zupełnie nowych dla nauki, pokazuje, jak wiele jeszcze pozostaje do poznania, nawet wśród dobrze zbadanych grup zwierząt.

„Nie każdego dnia można ogłosić odkrycie nowego gatunku ssaka. Jeszcze rzadziej zdarza się, że można podzielić się wiadomością o pięciu nowych gatunkach!” – podkreślają autorzy badania.

Odkrycie rzuca również światło na rolę muzeów i ich zbiorów, które często okazują się być skarbnicą nieodkrytej wiedzy. Dzięki zastosowaniu najnowszych technik, takich jak sekwencjonowanie DNA, można dziś na nowo ocenić próbki zbierane przed dziesięcioleciami i wyciągnąć z nich wnioski, które zmieniają sposób patrzenia na przyrodę.

Alarm dla lasów deszczowych

Odkrycie miękkowłosych jeży stawia też w centrum uwagi krytyczną sytuację tropikalnych lasów deszczowych Azji Południowo-Wschodniej. Te delikatne ekosystemy zmagają się dziś z presją wycinki, urbanizacji i zmiany klimatu, a każde nowe odkrycie fauny potwierdza ich unikalną wartość.

Jak podkreślają badacze, „odkrycie tak małych ssaków żyjących w trudno dostępnych siedliskach może pomóc zwrócić uwagę na sytuację lasów deszczowych, które w obliczu katastrofy ekologicznej pozostają w szczególnym zagrożeniu”.

Podobne artykuły