20 September, 2024

Tajemnica najstarszego nagrobka w Ameryce rozwiązana. Nowe odkrycie

Tajemnica najstarszego nagrobka w Ameryce rozwiązana. Nowe odkrycie

Tajemnica najstarszego nagrobka w Ameryce rozwiązana. Nowe odkrycie

Prace archeologiczne, wykopaliska, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock Archeolodzy dokonali przełomowego odkrycia, które rzuca nowe światło na pochodzenie najstarszego nagrobka w USA. Jak wynika z badań opublikowanych w International „Journal of Historical Archaeology”, należał on do angielskiego rycerza, a jego płytę nagrobną sprowadzono z Europy. W dokonaniu odkrycia pomogły… drobnoustroje.

Najstarszy z nagrobków w Stanach Zjednoczonych znajduje się w Jamestown, w stanie Wirginia. To pierwsza stała angielska osada w Ameryce, którą zbudowano w 1627 roku.

Najstarszy nagrobek w USA. Odkryli pochodzenie dzięki badaniom archeologicznym

Rozwiązanie zagadki dotyczącej osoby, którą pochowano pod nagrobkiem, nie sprawiło naukowcom wielu problemów. W całym XVII wieku w Jamestown zmarło tylko dwóch angielskich rycerzy – Sir Thomas West i Sir George Yeardley. Badacze skłaniają się ku teorii, że grób należy właśnie do tego drugiego.

Sir George Yeardley urodził się w Anglii w 1588 roku. W 1610 roku dotarł do Jamestown po dramatycznej podróży ze starego kontynentu, która zakończyła się katastrofą jego statku w pobliżu Bermudów. Gdy Sir George Yeardley wrócił do Anglii w 1617 roku, król Jakub I nadał mu tytuł szlachecki. Yeardley nie zagrzał długo miejsca na rodzinnej ziemi i w 1621 roku wrócił do Jamestown, gdzie ostatecznie zmarł sześć lat później.

Tajemnica najstarszego nagrobka w Ameryce rozwiązana dzięki drobnoustrojom

Większym problemem okazało się odkrycie tajemnicy związanej z pochodzeniem czarnego wapienia, z którego zbudowano nagrobek. Naukowcy zbadali szczegóły rzeźb i inkrustacji na jego powierzchni, które zawierały miejsce na mosiężne ozdoby, w tym tarczę, zwój i wizerunek mężczyzny w zbroi. Z pomocą w badaniach przyszło odkrycie skamieniałych drobnoustrojów, które tam znaleziono. Jak ustalili badacze, drobnoustroje te nie występowały naturalnie w Ameryce Północnej. Okazało się jednak, że można je znaleźć na obszarach dzisiejszej Belgii i Irlandii, co zawęziło miejsce pochodzenia czarnego wapienia właśnie do Belgii.

„Nagrobek rycerza musiał zostać sprowadzony z Europy” – stwierdzają badacze. Według ich teorii, kamień „został wydobyty i przycięty na wymiar w Belgii, wysłany przez rzekę Mozy, przez kanał La Manche do Londynu, gdzie został ozdobiony inkrustacjami, a następnie wysłany do Jamestown” – informuje portal The Independent.

Ślady handlu z Europą. Odkrycie pochodzenia najstarszego nagrobka w USA

Jak zauważyli badacze, odkrycie pozwala ustalić nie tylko pochodzenie nagrobka, ale także ilustruje połączenia handlowe między Europą a kolonialną Ameryką Północną w XVII wieku.

Czarny wapień, z którego wykonano nagrobek, był jednym z „najbardziej poszukiwanych i najdroższych” materiałów w Europie, a „odnoszący sukcesy koloniści z Wirginii, którzy mieszkali w Londynie, znali najnowszą angielską modę i próbowali naśladować ją w koloniach” – podkreślają badacze. Te ustalenia pokazują, jak wiele wysiłku wkładali koloniści, aby upamiętnić siebie nawet w trudnych warunkach wczesnych kolonii amerykańskich.

Czytaj też:
Wielki sukces polskiej archeologii. Zaskakujące rozmiarami odkrycie w gminie KsiężpolCzytaj też:
Czteroletni chłopiec zbił dzban starszy od króla Salomona. Reakcja muzeum zaskakuje

Podobne artykuły