Nagły atak zimy w Polsce. Śnieg i przymrozki w środku wiosny

Przymrozki, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay Synoptycy nie mają dla nas dobrych wiadomości – w nadchodzących dniach pogoda pokaże swoje chłodniejsze oblicze. Po wiośnie zostanie tylko wspomnienie, a wszystko za sprawą układu wysokiego ciśnienia o nazwie Riccarda, który ściągnie nad Polskę lodowate masy powietrza z północy. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, możliwe są nie tylko przymrozki w nocy, ale również śnieg w górach. Po stosunkowo ciepłych dniach majówki, temperatury gwałtownie spadły. W najbliższych dniach Polska znajdzie się pod wpływem antycyklonu Riccarda, który sprowadzi zimne masy powietrza arktycznego. Eksperci przewidują, że taki typ pogody utrzyma się co najmniej do połowy maja. Możliwe są przymrozki zarówno nad ranem, jak i w nocy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej będzie na bieżąco wydawał ostrzeżenia meteorologiczne. Synoptycy wyjaśniają, że nasz kraj znajdzie się pod wpływem klina wyżowego, natomiast południowo-wschodnie krańce Polski pozostaną w zasięgu odsuwającego się ku południu frontu atmosferycznego, związanego z niżem znad północno-zachodniej części Rosji. To właśnie z północy będzie napływać lodowate powietrze arktyczne. We wtorek prognozowane jest na ogół umiarkowane i małe zachmurzenie, choć na południowym wschodzie i północnych krańcach kraju może wystąpić więcej chmur i lokalne, niewielkie opady deszczu. W Tatrach możliwe są opady deszczu ze śniegiem, a miejscami samego śniegu. Maksymalna temperatura wahać się będzie od około 10 stopni Celsjusza w rejonach podgórskich Karpat i nad morzem, przez 13 stopni na wschodzie, do około 16 stopni w centrum i na zachodzie. Wiatr przeważnie słaby, chwilami umiarkowany, a nad morzem może być porywisty. W nocy temperatura spadnie. Na północnym wschodzie możliwe jest 0 stopni, w większości kraju około 4 stopni Celsjusza, a na południowym wschodzie nawet do 7 stopni. Miejscami spodziewane są gruntowe przymrozki – temperatura przy gruncie może się obniżyć do -2 stopni Celsjusza. „Miniona noc w północnej połowie kraju i miejscami na zachodzie kraju była mroźna. Na stacji synoptycznej w Ostrołęce temperatura minimalna wyniosła tylko -3,5 stopni Celsjusza. Temperatury przy gruncie były jeszcze niższe. W Toruniu zanotowano spadek temperatury do -7 stopni Celsjusza” – przekazali synoptycy w mediach społecznościowych. Poranne przymrozki mogą się utrzymywać do około 12 maja. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował we wtorek ostrzeżenia pierwszego stopnia dla wielu regionów w północnej Polsce, a także dla wybranych powiatów województw dolnośląskiego i śląskiego, między innymi Jeleniej Góry, Wałbrzycha, Kłodzka, Bielska-Białej i Żywca. Tymczasem ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Karkonoszy ostrzegają, że na szczytach panują niemal zimowe warunki. Szlaki są miejscami bardzo śliskie, leży śnieg, a widoczność ogranicza gęsta mgła. Dodatkowo silny wiatr i ujemna temperatura znacznie pogarszają komfort wędrówki – podają i apelują o ostrożność oraz odpowiednie przygotowanie przed wyjściem w góry. facebookWyż Riccarda sprowadza chłód. Przed nami zimne noce i poranki
Instytut ostrzega przed groźnymi przymrozkami
Zima wraca w góry. GOPR ostrzega turystów