22 June, 2025

Rzecznik MSZ apeluje o rozsądek po ataku USA na Iran: Nie jesteśmy biurem podróży

Rzecznik MSZ apeluje o rozsądek po ataku USA na Iran: Nie jesteśmy biurem podróży

Rzecznik MSZ apeluje o rozsądek po ataku USA na Iran: Nie jesteśmy biurem podróży

Paweł Wroński Źródło: PAP / Szymon Pulcyn W nocy z soboty na niedzielę 22 czerwca czasu polskiego Stany Zjednoczone zbombardowały trzy cele w Iranie. Rzecznik MSZ Paweł Wroński zapewnił, że nie ma nowych informacji o poszkodowanych Polakach.

Prezydent Donald Trump potwierdził, że Stany Zjednoczone zaatakowały Iran. Zbombardowano obiekty nuklearne w Fordo, Natanz i Ishafanie. W odpowiedzi wojska Iranu uderzyły na terytorium Izraela, raniąc co najmniej 27 osób.

Iran odpowiedział na atak USA. Briefing rzecznika MSZ

Na niedzielnym briefingu rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński zapewniał, że według jego wiedzy w wyniku najnowszych aktów przemocy nie ucierpieli obywatele Polski. – Nie mam żadnych informacji o tym, żeby jakikolwiek obywatel Polski poniósł uszczerbek, został ranny, w jakikolwiek sposób poszkodowany – podkreślał.

Dodawał przy tym, że Izrael znów zamknął swoją przestrzeń powietrzną po tym, jak na krótko ją otworzył. – Sytuacja jest niestabilna. Nieustannie powtarzamy, że w ten rejon nie należy się udawać, ale jeśli można, to należy go jak najszybciej opuścić – przypominał Wroński.

MSZ: Kończą się ewakuacje Polaków z Izraela

Odnosząc się do ewakuacji polskich obywateli, rzecznik MSZ wyraził nadzieję, że jeszcze w niedzielę do Polski przybędzie ostatnia grupa naszych obywateli. Do tej pory z Izraela wydostano 250 osób. – W związku z obecną sytuacją ewakuację zrządziły również Stany Zjednoczone – zauważał Wroński.

Powtórzył, że ewakuacje planowane były głównie z myślą o osobach, które w Izraelu przebywały krótko i przypadkowo, m.in. z powodów turystycznych. – Były też przypadki, że ktoś się tam udał, aby kimś się zaopiekować. Albo z myślą także o tych, którzy w Izraelu utknęli, ponieważ zamierzali lecieć do innego kraju. Te osoby są w trudnej sytuacji, bo nie mają się gdzie podziać – zwracał uwagę.

Wroński raz jeszcze zaapelował, by nie podejmować prób przedostania się do Izraela. – Z żalem chciałem powiedzieć, że parę osób, niestety ze środowiska dziennikarskiego, zaczęło mnie dopytywać, w jaki sposób się teraz najłatwiej dostać do Izraela – mówił.
– Naprawdę apelujemy o rozsądek. To nie jest tak, że zawsze będziemy mogli wszystkim pomagać. MSZ nie jest wielkim biurem podróży dla wracających. Nie zawsze da się wyjechać na koszt podatnika – ostrzegał.

Podobne artykuły