Morawiecki reaguje na ruch prokuratora generalnego. „Donaldowi została tylko prokuratura, żałosne”

Mateusz Morawiecki Źródło: Flickr / PiS „Upadłość systemu ochrony zdrowia, najdroższe święta w historii, Donaldowi została tylko prokuratura, żałosne” – napisał Mateusz Morawiecki. To reakcja na zarzuty, które przedstawiła mu prokuratura. Prokuratura Krajowa poinformowała, że „Prokurator Generalny Waldemar Żurek przekazał w czwartek 4 grudnia marszałkowi Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu informacje dotyczące przedstawienia Mateuszowi M., Mariuszowi B. i Krzysztofowi A. – byłym członkom rządu – zarzutów popełnienia przestępstw związanych z zajmowanymi przez nich stanowiskami”. Morawiecki ma status podejrzanego w postępowaniu w związku z zajmowanym stanowiskiem premiera. W przypadku Błaszczaka również miał status podejrzanego, a obecnie oskarżonego w związku z pełnioną funkcją w MON. Ardanowski ma z kolei status podejrzanego w związku z zajmowanym stanowiskiem ministra rolnictwa i rozwoju wsi. W komunikacie podkreślono m.in., że „Sejm rozpoznając wnioski o uchylenie immunitetu, wypowiedział się wyłącznie w zakresie wyrażenia zgody na pociągnięcie tych osób do odpowiedzialności karnej, nie zajmując stanowiska co do ewentualnej ich odpowiedzialności konstytucyjnej”. „Informacje te mogą stanowić podstawę do rozważenia przez Sejm, czy opisane w postanowieniach o przedstawieniu zarzutów ewentualne naruszenia prawa, dokonane w związku z zajmowanymi stanowiskami, mogą wypełniać znamiona deliktu konstytucyjnego, a tym samym czy zachodzą przesłanki do pociągnięcia polityków do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu” – dodano. „Byli członkowie rządu PiS: Mateusz M., Mariusz B. i Krzysztof A. – usłyszeli zarzuty związane z pełnionymi funkcjami. To pierwszy krok do Trybunału Stanu. Rozliczenia trwają” – skomentował rzecznik rządu Adam Szłapka. „Upadłość systemu ochrony zdrowia, najdroższe święta w historii, Donaldowi została tylko prokuratura, żałosne” – napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.
Komunikat prokuratury ws. Morawieckiego, Błaszczaka i Ardanowskiego
Były premier zabrał głos