Historyczne wybory w Mołdawii. Porażka prorosyjskiej partii, będzie protest

Mołdawia. Wybory parlamentarne. Były premier Mołdawii i lider partii Przyszłość Mołdawii wchodzącej w skład Bloku Patriotycznego –Vasile Tarlev Źródło: PAP/EPA / Dumitru Doru W Mołdawii odbyły się wybory parlamentarne. Przeliczono 99,65 proc. głosów. Wynika z nich, że ponad 50 proc. przypadło prozachodniej Partia Akcji i Solidarności. W niedzielę 28 września w Mołdawii odbyły się historyczne wybory parlamentarne, które miały ogromne znaczenie dla przyszłości kraju i miały zadecydować o tym, czy Mołdawia pozostanie na proeuropejskiej ścieżce. Przeliczono 99,65 proc. głosów. Dane pochodzą z 2 266 na 2 274 lokali wyborczych. Frekwencja wyborcza wyniosła 52,17 proc. Do urn wyborczych udało się 1 607 296 Mołdawian. Centralna Komisja Wyborcza (CEC) stwierdziła ważność wyborów po tym, jak zagłosowała w nich ponad jedna trzecia osób uprawnionych do głosowania. Zgodnie z komunikatem prasowym opublikowanym w momencie zakończenia pracy lokali wyborczych nie odnotowano żadnych zakłóceń w przebiegu głosowania ani innych niedogodności związanych z procesem wyborczym. Kolejny briefing zaplanowano na poniedziałek na godz. 10. Najwięcej głosów otrzymała prozachodnia Partia Akcji i Solidarności (PAS) na czele z Igorem Grosu – 50,06 proc. Drugie miejsce przypadło prorosyjskiemu Blokowi Patriotycznemu (BEP) pod przywództwem byłego socjalistycznego prezydenta Igora Dodona – 24,25 proc. Polityk jeszcze przed rozpoczęciem liczenia głosów oświadczył, że jego ugrupowanie wygrało, a władze dopuściły się naruszeń wyborczych. Na poniedziałek zwołał protest „w obronie głosów wyborców”. Na trzecim miejscu uplasowała się Alternatywa (BA) pod przywództwem mera Kiszyniowa Iona Cebana – 7,98 proc. Partia deklaruje się jako proeuropejska, ale eksperci wskazują na powiązania z Moskwą. Na 6,21 proc. może liczyć Nasza Partia (PN) na czele której stoi Renato Usati. Polityk krytykuje partię władzy i opozycję, ale jest uznawany za polityka obrotowego, jednak ciążącego ku Moskwie. Próg wyborczy przekroczyła również partia Demokracja w Domu (PPDA) – 5,63 proc. To ugrupowanie unionistyczne, opowiadające się za zjednoczeniem Rumunii i Mołdawii. Pozostałe partie uzyskały wynik poniżej jednego procenta. Zgodnie z aktualnymi wynikami PAS wprowadzi do jednoizbowego, 101-miejscowego parlamentu 55 reprezentantów, o ośmiu mniej niż w wyborach w 2021 r. BEP będzie z kolei miała 26 polityków, o sześciu mniej. Ośmiu parlamentarzystów wprowadzi BE, a PN i PPDA po sześciu. Cztery lata wcześniej w parlamencie były trzy partie. Trzecie miejsce zajęła Partia Sor, która w 2023 r. została uznana przez Sąd Konstytucyjny Mołdawii za niezgodną z konstytucją i od tego czasu jest ona zakazana. Mołdawia. Wybory parlamentarne. Znane wyniki
Jaki rozkład sił w parlamencie?