Reforma w KRS. Będzie nowy sposób weryfikacji neosędziów. Dwie izby do likwidacji Adam Bodnar Źródło: gov.pl/web/sprawiedliwosc Ministerstwo Sprawiedliwości planuje zreformować sposób weryfikacji tzw. neosędziów. Jest to efekt realizacji zaleceń Komisji Weneckiej. Ministerstwo, pod kierownictwem Adama Bodnara, przygotowuje się do reorganizacji procesu weryfikacji tzw. neosędziów, czyli osób powołanych do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) z pominięciem procedur, za czasów rządu PIS. Problem ten dotyczy 3150 osób spośród około 10 000 sędziów w Polsce. Reforma ma na celu nie tylko uporządkowanie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości, lecz także realizację zaleceń Komisji Weneckiej oraz odbudowę zaufania obywateli do systemu sądowego.KRS niekonstytucyjna Krajowa Rada Sądownictwa, obsadzona w 2018 roku przez ówczesny obóz rządzący (PiS), zyskała opinię instytucji podporządkowanej władzy politycznej, co naruszało zasadę niezawisłości sędziowskiej. W konsekwencji powołania dokonane przez KRS budziły wątpliwości zarówno w Polsce, jak i w instytucjach międzynarodowych. Orzecznictwo sądów krajowych oraz unijnych jasno wskazuje, że wyroki wydawane przez składy z udziałem neosędziów mogą być wzruszane z powodu nienależytego obsadzenia. Powoduje to liczne problemy.Re-ewaluacja sędziów: trzy grupy Planowane przez resort zmiany zakładają weryfikację neosędziów poprzez podział na trzy grupy: zieloną, żółtą i czerwoną. Podział ten wynika z różnego stopnia związania tych osób z wadliwą procedurą powołań. Grupa zielona Obejmuje około 1670 osób, czyli 53% neosędziów. Znajdą się w niej byli asesorzy, referendarze oraz absolwenci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, których powołania na pierwsze stanowiska sędziowskie były jedynie symbolicznie związane z neoKRS. Weryfikacja tej grupy ma mieć charakter formalny, co de facto oznacza jedynie potwierdzenie ich dotychczasowego statusu. Grupa żółta Liczy około 1130 osób (36% neosędziów). Dotyczy sędziów, którzy świadomie awansowali w systemie związanym z neoKRS. Planowane zmiany zakładają powrót tych osób na poprzednio zajmowane stanowiska. W wyjątkowych przypadkach będą oni mogli orzekać w dotychczasowym sądzie na podstawie delegacji, jednak prezes sądu będzie mógł zgłosić sprzeciw. Grupa czerwona Składa się z około 340 osób (11% neosędziów). Są to osoby, które przed powołaniem na sędziów wykonywały zawody takie jak prokurator, adwokat czy radca prawny. Ministerstwo planuje pozbawienie ich statusu sędziów. Rozważane są także rozwiązania pomostowe, np. propozycja obejmowania stanowisk referendarzy, choć nie ma pewności co do automatycznego powrotu do poprzednich funkcji.Mechanizm weryfikacji Weryfikacja będzie oparta na szczegółowych kryteriach zawartych w nowej ustawie, a za jej realizację odpowiadać ma KRS w nowym, zgodnym z konstytucją składzie. Decyzje dotyczące przypisania neosędziego do danej grupy będą podlegać odwołaniu do Sądu Najwyższego. Komisja Wenecka podkreślała, że weryfikacja musi być przeprowadzana indywidualnie, z zachowaniem prawa do sądu. Nowe przepisy uwzględniają również możliwość grupowania sędziów na podstawie wspólnych cech, jednak każda decyzja wymagać będzie indywidualnego uzasadnienia. Co istotne, weryfikacja nie będzie wymagać składania przez neosędziów oświadczeń o czynnym żalu ani samokrytyki, co wcześniej budziło kontrowersje.Zmiany w Sądzie Najwyższym Reforma obejmuje także zmiany strukturalne w Sądzie Najwyższym. Planowane jest zlikwidowanie dwóch nowych izb: Kontroli i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Jednostki te, powołane w ramach reformy sądownictwa za czasów Zbigniewa Ziobry, były krytykowane za brak niezależności. Dodatkowo rozważana jest likwidacja instytucji skargi nadzwyczajnej. Ministerstwo wskazuje jednak na możliwość rozbudowy dotychczasowych środków prawnych, które pozwoliłyby na skuteczną kontrolę prawomocnych wyroków bez tworzenia nowej, kontrowersyjnej instytucji.Szeroko zakrojone zmiany kadrowe Od października 2024 roku Ministerstwo Sprawiedliwości przeprowadziło 160 procedur odwołania prezesów sądów, co zakończyło się wymianą 48 z nich. Podobny proces dotknął dyrektorów sądów – 31 odwołało ministerstwo, a 17 zrezygnowało z pełnienia funkcji.Perspektywy realizacji reformy Los reformy w dużej mierze zależy od wyniku nadchodzących wyborów prezydenckich. Obecny prezydent Andrzej Duda stanowczo sprzeciwia się weryfikacji powołań sędziów dokonanych z jego udziałem. Możliwość wprowadzenia zmian może pojawić się dopiero po wyborach, jeśli urząd prezydencki obejmie osoba otwarta na współpracę w zakresie reform wymiaru sprawiedliwości.Opinie i reakcje Propozycje reformy spotkały się z różnymi reakcjami. Środowiska sędziowskie i prawnicze podkreślają konieczność przywrócenia praworządności i wyraźnego oddzielenia władzy sądowniczej od politycznej. Z kolei niektóre organizacje prawnicze wyrażają obawy, że proces ten może być niewystarczający, a sama weryfikacja – mimo szczegółowych kryteriów – nadal będzie budzić kontrowersje.