07 May, 2025

ABW interesowało się mieszkaniem Nawrockiego. „Wiedziano o tym od lat”

ABW interesowało się mieszkaniem Nawrockiego. „Wiedziano o tym od lat”

ABW interesowało się mieszkaniem Nawrockiego. „Wiedziano o tym od lat”

Karol Nawrocki Źródło: Igor Zadęcki Karol Nawrocki został na ostatniej prostej kampanii bohaterem afery mieszkaniowej. Politycy PiS oskarżają o akcję ABW. Agencja odpiera zarzuty.

Afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego stała się najgorętszym tematem na ostatniej prostej kampanii. Kandydat popierany przez PiS zadeklarował podczas debaty prezydenckiej, że ma tylko jedno mieszkanie. Szybko okazało się, że jest również właścicielem drugiej nieruchomości, którą miał nabyć od 80-letniego pana Jerzego w niejasnych okolicznościach.

Szef IPN oraz członkowie jego sztabu przedstawiali różne wersje wydarzeń, niekiedy wzajemnie się wykluczające. Posłowie PiS próbują forsować narrację, że cała sprawa to efekt działania służb.

ABW interesowało się mieszkaniem Nawrockiego

Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że w 2021 roku ABW prowadziła postępowanie, którego przedmiotem było mieszkanie 80-letniego pana Jerzego. Agenci wzięli pod lupę m.in. przepływy finansowe. Ostatecznie w 2022 roku podjęto decyzję o przyznaniu Karolowi Nawrockiemu certyfikatu dostępu do klauzuli „ściśle tajne”. Dziennikarze zwrócili uwagę na fakt, że na czele ABW stał wówczas płk Krzysztof Wacławek, który obecnie sprawuje funkcję doradcy Andrzeja Dudy.

Jeden ze współpracowników Karola Nawrockiego stwierdził w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że w ABW powstała specjalna teczka na Karola Nawrockiego. W związku z tym grupa polityków PiS skierowała 13 pytań-żądań do Tomasza Siemoniaka, w których domagają się wyjaśnień w tej sprawie. Chcą otrzymać m.in. wykaz pobrań dokumentów o Karolu Nawrockim z DOIN ABW a także informację, czy płk Andrzej Sytniewski, szef gabinetu szefa ABW, przeglądał teczkę postępowania sprawdzającego Karola Nawrockiego.

ABW odpiera zarzuty PiS

ABW stanowczo zareagowała na sugestie polityków PiS. Szef Agencji płk Rafał Syrysko zapowiedział, że za wszelkie sugestie, że ABW ingeruje w kampanię wyborczą, będzie kierował pozwy do sądu.

„ABW na żadnym etapie i w żadnej formie nie angażuje się w przebieg kampanii wyborczej. Formułowanie nieprawdziwych zarzutów o wykorzystywanie w kampanii prezydenckiej jakichkolwiek materiałów z postępowań prowadzonych w ABW jest szkodliwe dla bezpieczeństwa Polski, wizerunku służby i w sposób całkowicie nieuprawniony dezawuuje jej działalność jako urzędu państwowego oraz naraża służbę na utratę zaufania społecznego” – napisano w oświadczeniu.

Do sprawy odniósł się również Jacek Dobrzyński. Rzecznik szefa MSWiA w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wprost nazwał sugestie formułowane przez PiS „skandalem”. – O sprawie tego mieszkania było głośno na Pomorzu od lat. Sugerowanie, że materiały wyciekły z ABW, to bzdury, które mają odwrócić zainteresowanie od tej bulwersującej sprawy – ocenił.

Podobne artykuły