23 September, 2023

Mieszkania jednak mogą tanieć. Niemcy zanotowały najniższą średnią w XXI wieku

Mieszkania jednak mogą tanieć. Niemcy zanotowały najniższą średnią w XXI wieku

Polacy przyzwyczaili się już do tego, że ceny mieszkań podążają od lat wyłącznie w jednym kierunku na wykresie cen. Nieruchomości nieustannie drożeją, a cena za metr, którą płacono jeszcze 8-10 lat temu, jest obecnie dwukrotnie wyższa. Jednak nie wszędzie tak to wygląda.

Ceny mieszkań w dół

Jak podaje Federalny Urząd Statystyczny, w drugim kwartale 2023 roku w Niemczech nastąpiło coś, czego Polacy mogą już nie pamiętać. Według najnowszych danych za naszą zachodnią granicą spadła średnia cena mieszkań. Co ciekawe, nie jest to spadek, który można by uznać za jakiegoś rodzaju korektę.

Statystyki pokazują, że w porównaniu z 2022 rokiem ceny nieruchomości spadły średnio o 9,9 proc., co daje najkorzystniejszy dla kupujących wynik od 2000 roku, czyli od ponad dwóch dekad.

Stopy procentowe regulują rynek

Eksperci wskazują, że na ceny mieszkań główny wpływ miały wysokie stopy procentowe. Niechęć lub niemożność zaciągnięcia kredytu hipotecznego przez potencjalnych kupujących, wymusiła na sprzedających i deweloperach ostre obniżki cen. Statystyki pokazują, że w niektórych przypadkach jest to nawet do 13 proc. względem ceny zeszłorocznej.

Największe spadki zanotowano na nieco mniej popularnych rynkach, czyli w niewielkich miejscowościach. Jednak nawet w największych niemieckich miastach, jak Berlin, czy Hamburg, przeciętny koszt nieruchomości na sprzedaż spadł o 9,8 proc. Jeszcze większe spadki zanotowano na rynku domów. Tam ceny spadły nawet o 13 proc.

Analitycy rynkowi wskazują, że przez ostatnie dziesięć lat nieustanny wzrost cen nieruchomości napędzany był przez niskie stopy procentowe, które oznaczały łatwy i tani dostęp do kredytu. Po nagłym podwyższeniu stóp, wynikających z galopującej inflacji, na rynku niemieckim wydarzyło się jednak to, czego nie widać w Polsce. Ceny mieszkań zaczęły spadać.

Niemiecki sektor budowlany w tarapatach

Utrudniony dostęp do drogiego kredytu wpłynął także na rynek budowlany. Jak pokazują statystyki, wyraźnie spadły nie tylko ceny mieszkań, ale także liczba wydanych pozwoleń na budowę. Jest ona niższa w porównaniu z 2022 aż o 31,5 proc.

Oznacza to, że przedsiębiorstwa budowlane przestają budować. Przedstawiciele Stowarzyszenia Budownictwa Mieszkaniowego alarmują, że branża niebawem może być w poważnych tarapatach. Zaapelowali także do władz o obniżenie podatku VAT na materiały budowlane z 19 do 7 proc.

Czytaj też:
Podwyżki cen mieszkań nieuniknione? Przyczyną rządowy program
Czytaj też:
Pierwsze mieszkanie z bezpiecznym kredytem 2% – najczęstsze pytania i wątpliwości

Podobne artykuły