MEN zmienia zasady w szkołach. Rodzice wściekli

Barbara Nowacka Źródło: gov.pl/web/edukacja Coraz więcej szkół edukacji domowej decyduje się na wprowadzenie opłat. Wszystko z powodu ostatniej decyzji MEN. Edukacja domowa to forma nauki, która zyskuje coraz większą popularność wśród rodziców. Według danych MEN, z takiej możliwości korzysta obecnie blisko 58 tys. uczniów z całej Polski. W myśl obowiązujących zasad, chociaż dzieci korzystające z edukacji domowej nie chodzą na zajęcia stacjonarne, to muszą być formalnie przypisane do jakieś placówki. Dzięki temu mają możliwość chociażby uczestniczenia w egzaminach czy otrzymania świadectwa. Niektóre placówki organizują również wsparcie w postaci konsultacji czy warsztatów. Jak się jednak okazuje, w ostatnim czasie rodziców czekała przykra niespodzianka. Coraz więcej placówek, które pomagają w edukacji domowej, zaczęło zmieniać zasady i pobierać opłaty za możliwość korzystania z takiej formy kształcenia – Kiedy zaczynaliśmy w siódmej klasie, były nawet stypendia dla uczniów. Teraz po raz pierwszy szkoła wprowadziła opłaty – przyznała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” mama jednej z licealistek z Warszawy. Kobieta podkreśliła, że wśród rodziców jest raczej duże zrozumienie, to społeczność, która bardzo docenia indywidualne podejście do pracy z uczniem i rodzicem. – Nie ma jednak akceptacji dla sposobu finansowania edukacji domowej. Dzieci są traktowane niesprawiedliwie – dodała. Część rodziców obawia się, że nie podoła finansowo z nowymi stawkami opłat. Jedna z mam ucznia szkoły podstawowej zwróciła uwagę na fakt, że przez ostatni rok płaciła około 1,3 tysiąca złotych miesięcznie za dodatkowe zajęcia a szkoła wówczas nic nie kosztowała. Na taki krok zdecydował się m.in. zespół Prywatnych Szkół imienia Zofii i Jędrzeja Moraczewskich. Opłaty w wysokości 1000 zł obowiązuję licealistów i uczniów klas VII i VIII. Koszty w wysokości 250 zł miesięcznie muszą ponieść rodzice uczniów Fundacji Królowej Świętej Jadwigi. Opłata będzie obowiązywać od stycznia 2026 roku we wszystkich klasach szkoły podstawowej i liceum, z wyjątkiem zerówki. Z kolei jedna z najpopularniejszych szkół w edukacji domowej – Szkoła w Chmurze – postawiła na dobrowolne składki. Powodem wprowadzenia opłat są zmiany wprowadzone przez MEN dotyczące finansowania placówek edukacji domowej. W trakcie wakacji Fundacja Edukacji Domowej apelowała do rodziców o nadsyłanie skarg do resortu, jednak Barbara Nowacka nie zdecydowała się na zmianę swojej decyzji. Ministerstwo tłumaczy, że prowadzenie szkoły edukacji domowej jest tańsze niż tradycyjnej.
MEN zmienia zasady w szkołach. Rodzice wściekli
Edukacja domowa z opłatami. Wszystko przez decyzję MEN