Nowy pomysł MEN. Ten blok zajęć miałby trwać trzy godziny lekcyjne

Klasa, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Mrs Blury Ministerstwo Edukacji Narodowej od września 2026 roku chce ruszyć z trzema godzinami lekcyjnymi przyrody tygodniowo. Będzie zachęcać szkoły, by organizowała ta zajęcia jedne po drugich. MEN chce, by lekcje przyrody powróciły do klas IV-VI w wymiarze trzech godzin przez trzy lata. Na konferencji prasowej poinformowała o tym wiceminister Katarzyna Lubnauer. Byłaby to spora zmiana, ponieważ do tej pory jedynie uczniowie IV klasy mieli po 2 godziny przyrody w tygodniu. Lubnauer dodawała, że resort edukacji będzie namawiał szkoły do organizacji zajęć w trzygodzinnych blokach. Miałoby to umożliwić lekcje w terenie, przeprowadzanie doświadczeń oraz tworzenie projektów edukacyjnych. Jak podkreślano, to jedna z najważniejszych zmian projektu pod nazwą „Reforma26. Kompas Jutra”. Praktyczne podejście do nauki wzorowane ma być na systemach edukacyjnych Walii, Irlandii i Australii. Reforma ma zmienić sposób nauczania przedmiotów przyrodniczych i położyć większy nacisk na zdobywanie umiejętności praktycznych. Formę mają zmienić także egzaminy. W planach jest m.in. tydzień projektowy oraz współpraca dzieci w obrębie klasy, kilku klas, a nawet różnych roczników. Nowe rozwiązania miałyby wejść w życie we wrześniu 2026 roku. Obejmie początkowo uczniów, którzy przyjdą do I i IV klasy szkoły podstawowej. Związek Nauczycielstwa Polskiego nie kryje swoich obaw o etaty. Nauczyciele nie są pewni co stanie się z chemią, biologią, geografia i fizyką. Pytają też o mniejsze miejscowości, gdzie kwestie logistyczne mogą być trudniejsze niż w dużych miastach. Ministerstwo uruchomiło też specjalną stronę reforma26.men.gov.pl, gdzie rodzice, uczniowie i nauczyciele mogą śledzić postępy prac nad zmianami.Nowy pomysł na lekcje przyrody. MEN chce zmian
Resort edukacji przedstawił ramowy plan reformy edukacji, rozpisany na kilka lat: