MEN wprowadziło zmianę w polskich szkołach. Dotyczy wszystkich uczniów

Szkolna uroczystość, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / PhotoRK Tegoroczne świadectwa szkolne będą wyglądać nieco inaczej. Wszystko za sprawą decyzji MEN, która wzbudziła niemałe kontrowersje. Rok szkolny 2024/2025 zbliża się ku końcowi. Za niespełna trzy tygodnie uczniowie otrzymają świadectwa i będą mogli rozpocząć wakacje. W tym roku dokumenty będą wyglądać nieco inaczej, ponieważ do średniej ocen nie będzie się liczyła ocena z etyki oraz religii. Jest to efekt wejścia w życie nowelizacji rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów. Zmiana wprowadzona przez Ministerstwo Edukacji Narodowej wywołała falę komentarzy. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego decyzja w sprawie oceny z religii i etyki nie została uzgodniona z przedstawicielami Kościoła. W takim samym tonie wypowiedział się szef Komisji Wychowania Katolickiego KEP bp Wojciech Osial, który ocenił, że działania MEN są bezprawne. Wyrok TK do tej pory nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw. Taką decyzję podjęto na mocy uchwały z 6 marca 2024 roku dotyczącej usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego z lat 2015-2023. Głos w sprawie zabrała Katarzyna Lubnauer. Wiceministra edukacji podkreśliła, że rozporządzenie w sprawie niewliczania do średniej oceny z religii i etyki po tym, jak przeszło pełen etap konsultacji, trafiło do Dziennika Ustaw. – Obowiązuje ono wszystkie szkoły, wszystkich nauczycieli, wszystkich dyrektorów. Jeżeli dyrektorzy szkół będą sygnalizować, że potrzebują dodatkowego komunikatu, powtórzymy to, co jest dla nas oczywiste. Rozporządzenie jasno mówi, które przedmioty będą się wliczać do średniej – tłumaczyła polityczka. Katarzyna Lubnauer odnosząc się do wyroku TK zaznaczyła, że szkoły mają się stosować tylko do tych aktów prawnych, które zostały opublikowane.Ocena z religii nie będzie się liczyć do średniej
MEN odpowiada na krytykę. Lubnauer stawia sprawę jasno