Kolejny pomysł MEN, na celowniku edukacja chłopców. „Wiele do zrobienia”

Szkoła Źródło: Shutterstock Ministerstwo edukacji narodowej zwróciło uwagę na sygnały dotyczące niewłaściwego kształcenia chłopców. „Rzeczpospolita” donosi, że resort powoła specjalnego pełnomocnika odpowiedzialnego za tę kwestię. Minister Barbara Nowacka o potrzebie wyrównywania szans edukacyjnych chłopców mówiła niedawno w programie „Bez uników” w radiowej Trójce. – To widać wyraźnie. Pokazują to badania IBE i inne opracowania międzynarodowe. Tu jest wiele do zrobienia – podkreślała. – Tak jak przez lata wyrównywaliśmy szanse edukacyjne kobiet, tak dzisiaj są pewne obszary, gdzie trzeba wyrównywać szanse edukacyjne mężczyzn – stwierdziła szefowa resortu edukacji. Jako argument podała wyniki egzaminu ósmoklasisty, gdzie chłopcom szło statystycznie gorzej. Minister Nowacka zapowiadała w tamtym wywiadzie, że szczegółowe rozwiązania pojawią się w nieodległej przyszłości. Później kilka razy wracała jeszcze do tematu. „Ministerstwo powoli przechodzi od uświadamiania sobie tych problemów do działań. Mamy nadzieję, że wkrótce uda się wypracować plan pomocy chłopcom w edukacji” – cieszyło się na X Stowarzyszenia na Rzecz Chłopców i Mężczyzn. „Rz” dowiedziała się, że MEN faktycznie zajął się opisywaną tutaj kwestią. Jak donosi dziennik, rozpoczęto prace nad przepisami, które będą podstawą do powołania pełnomocnika ds. kształcenia chłopców. – Rzeczywiście takie prace są w resorcie prowadzone i chcemy powołać osobę zajmującą się właśnie edukacją chłopców – przekazała gazecie anonimowo osoba z bliskiego otoczenia Nowackiej. Jak tłumaczą eksperci, polski system edukacji premiuje uczniów, którzy spokojnie siedzą w ławkach i pilnie wypełniają polecenia nauczyciela. W szkole podstawowej taka charakterystyka bardziej odpowiada dziewczynkom niż chłopcom. Podkreśla się też, że płeć męska ma mniej estetyczne pismo, więc dostaje gorsze oceny w szkole. Egzamin ósmoklasisty przypadać ma z kolei na niekorzystny moment rozwojowy chłopców. – Coraz częściej zauważalnym zjawiskiem w krajach o powszechnym dostępie do edukacji jest luka edukacyjna, w której chłopcy mają słabsze wyniki i niższe kompetencje związane na przykład z czytaniem. Chłopcy także szybciej niż dziewczynki kończą swój proces edukacyjny. Chcemy szukać odpowiedzi, dlaczego tak się dzieje, ale również co robić, żeby tę lukę edukacyjną zlikwidować – podkreślała wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer.Nowacka o wyrównywaniu szans edukacyjnych chłopców
MEN powoła pełnomocnika ds. edukacji chłopców