Wesele wymknęło się spod kontroli. Mieszkańcowi Warszawy grozi 5 lat więzienia

Pojechał na ślub, wpadł w szał Źródło: Policja Dla pewnej pary młodej z Rawy Mazowieckiej o miał być jeden z najpiękniejszych dni w ich życiu. Tymczasem jeden z gości weselnych narobił sporych problemów. W niedzielę 10 listopada policjanci z Rawy Mazowieckiej pod Warszawą otrzymali nietypowe zgłoszenie. Jak się okazało, jeden z gości lokalnego hotelu wpadł w szał i zaczął wyrzucać meble przez okno pokoju na trzecim piętrze. W ten sposób pozbył się z pokoju m.in. krzesła oraz materaca z łóżka. Wyrzucane przez mężczyznę przedmioty spadły na auta stojące na hotelowym parkingu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po krótkim dochodzeniu funkcjonariusze rawskiej policji ustalili, że autor całego zamieszania jest gościem weselnym przyjęcia, które odbywało się poprzedniej nocy. Po powrocie z wesela 26-latek zaczął agresywnie się zachowywać i niszczyć wyposażenie pokoju oraz drzwi innych pomieszczeń. Nie wiadomo, co skłoniło mężczyznę do tak skandalicznego zachowanie. Właściciel hotelu oszacował straty na kwotę ponad 8 tysięcy złotych. Uszkodzenia, które pojawiły się na samochodach po tym, jak spadły na nie meble. wyceniono na ponad 10 tysięcy złotych. Po zatrzymaniu policjanci przebadali 26-latka alkomatem. Badanie wykazało, że mężczyzna był kompletnie pijany – miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. – O dalszych losach krewkiego gościa weselnego zadecyduje sąd. Mieszkańcowi Warszawy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – przekazała Agata Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej. Czytaj też: Mazowsze. Gość weselny wpadł w szał. Straty to blisko 20 tys. zł
Pojechał na wesele. Grozi mu kara 5 lat więzienia
Atak nożownika przed barem z kebabem w Warszawie. Nowe informacjeCzytaj też:
Łukasz Ż. trafi do Polski. Prokuratura tłumaczy, co będzie dalej