25 June, 2025

Figura Matki Boskiej jak po „operacji plastycznej”. Afera po renowacji zabytku

Figura Matki Boskiej jak po „operacji plastycznej”. Afera po renowacji zabytku

Figura Matki Boskiej jak po „operacji plastycznej”. Afera po renowacji zabytku

Macarena Sewilla Źródło: Pixabay / Ramallo Renowacje słynnej XVII-wiecznej figury Matki Boskiej Macareny z Sewilli stały się powodem skandalu, który wybuchł w Hiszpanii.

Nieudane – zdaniem wiernych – prace doprowadziły do zmiany jej charakterystycznego, pełnego bólu wizerunku. Lokalny dziennik „ABC” skomentował wydarzenie kąśliwie: „Cztery twarze Macareny w jednym tygodniu” – napisano, nawiązując w sumie do kilku faz prac, które nastąpiły w ostatnim czasie.

Symbol duchowy i duma Sewilli

Matka Boska Macarena to nie tylko dzieło sztuki sakralnej, ale też symbol duchowy dla tysięcy Hiszpanów. Od wieków znajduje się pod opieką liczącego 17 tysięcy członków Bractwa Macareny, jednego z najważniejszych bractw pokutnych w kraju. Każdego roku figura uczestniczy w słynnej, ponad 12-godzinnej procesji Wielkiego Tygodnia, która rozpoczyna się w nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek.

W ostatnim czasie figura przeszła aż trzy renowacje – dwie z nich w ciągu zaledwie 24 godzin. Pośpiech i brak spójności działań zaniepokoiły zarówno konserwatorów, jak i samych wiernych. Emocje osiągnęły punkt kulminacyjny, gdy po zakończeniu prac okazało się, że nowy wygląd Macareny znacząco odbiega od tego, do którego przez stulecia przywykli jej czciciele.

Dłuższe rzęsy i mniej bólu na twarzy

Najwięcej kontrowersji wzbudziły rzęsy figury. Po renowacji stały się one wyraźnie dłuższe, co – według krytyków – sprawiło, że smutne i pełne współczucia oblicze Matki Boskiej straciło swój oryginalny wyraz. Tradycyjnie Macarena przedstawiana była z pięcioma łzami spływającymi po policzkach, a jej twarz miała wyrażać głęboki ból.

Tymczasem efekt końcowy prac przypomina – jak twierdzą niektórzy komentatorzy – bardziej próbę upiększenia figury niż przywrócenie jej autentycznego wyglądu. „The Times” opisał to jako „operację plastyczną” Matki Boskiej, wskazując, że efekt bardziej przypomina współczesne poprawki estetyczne niż konserwację sakralnej rzeźby.

Protesty i dymisje po nocnym posiedzeniu

W poniedziałek wieczorem setki oburzonych wiernych zebrały się przed bazyliką Macareny, domagając się wyjaśnień i dymisji osób odpowiedzialnych za przeprowadzenie niefortunnych prac. Protesty były na tyle intensywne, że zarząd Bractwa zwołał pilne spotkanie, które zakończyło się dopiero we wtorek po godzinie 2 w nocy.

twitter

W jego wyniku ogłoszono pierwsze konsekwencje – część członków zarządu Bractwa podała się do dymisji. Co więcej, postanowiono powierzyć analizę aktualnego stanu figury państwowej instytucji zajmującej się renowacją sztuki sakralnej. Celem ma być ocena zgodności obecnego wyglądu Macareny z jej historycznym wizerunkiem oraz ewentualne wskazanie dalszych kroków.

Porównania do „Ecce Homo” z Saragossy

Sprawa wywołała porównania do jednego z najbardziej znanych przypadków nieudanej renowacji w Hiszpanii – fresku „Ecce Homo” z sanktuarium w Borja niedaleko Saragossy. W 2012 roku 80-letnia artystka amatorka, w dobrej wierze, próbowała odnowić przedstawienie Jezusa w koronie cierniowej. Efekt był jednak karykaturalny – twarz Zbawiciela zaczęła przypominać bardziej postać z kreskówki niż sakralne dzieło, co stało się tematem globalnych żartów i memów.

W przypadku Macareny sytuacja wydaje się bardziej poważna. Tu nie chodzi wyłącznie o estetykę, ale o zakorzenioną przez wieki duchowość i symbolikę. Bractwo Macareny cieszy się ogromnym prestiżem, a sama figura jest nieodłącznym elementem religijnego dziedzictwa Sewilli.

Tradycja kontra współczesna estetyka

Wierni nie mają wątpliwości – chcą powrotu do znanego i ukochanego przez nich oblicza Matki Boskiej. Dla nich figura Macareny to nie eksponat muzealny, ale osoba święta, obecna w ich życiu i modlitwach. Zmiana wizerunku traktowana jest więc nie jako poprawka artystyczna, lecz jako naruszenie świętości.

Podobne artykuły