Makabryczna zagadka sprzed 30 lat. Archiwum X rozwikłało mroczną tajemnicę

Tak zmieniał się Bogdan S. Usłyszał wyrok Źródło: Policja / Lubelska policja Dzięki intensywnej pracy m.in. policjantów z lubelskiego Archiwum X doszło do przełomu w sprawie z 1995 r. Bogdan S. usłyszał wyrok. Do zabójstwa doszło w czerwcu 1995 r. w Lublinie. Zwłoki 37-letniego mężczyzny zostały znalezione w jednym z domów przy ul. Kossaka. Ofiara miała skrępowane ręce i nogi, była zakneblowana. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był cios w potylicę, który został zadanym twardym i tępym narzędziem. „W toku oględzin miejsca zabójstwa zabezpieczono wówczas szereg przedmiotów i śladów, w tym ślady linii papilarnych pozostawionych na paczce papierosów oraz butelce po piwie. Zabezpieczono również ślady biologiczne, osmologiczne, odręczne zapiski naniesione na prasie o tematyce motoryzacyjnej” – czytamy w komunikacie lubelskiej policji. W toku prowadzonego postępowania śledczy ustalili, że sprawca zabójstwa posługiwał się fałszywym dowodem osobistym i podając nieprawdziwe dane, wynajął mieszkanie. Zamieścił w kilku gazetach ogłoszenia z ofertą zorganizowania wyjazdu do Szwajcarii po zakup samochodów. Na tę ofertę odpowiedział 37-letni mężczyzna, który niedługo później zginął. Przełom w sprawie – dzięki intensywnej pracy m.in. policjantów z lubelskiego Archiwum X – nastąpił po 29 latach od zbrodni. Po ponownym zweryfikowaniu wszystkich wątków w sprawie, a także wykonaniu szeregu nowoczesnych badań kryminalistycznych trop zaprowadził funkcjonariuszy do Bogdana S., który od wielu lat ukrywał się poza granicami kraju. Został zatrzymany na terenie warszawskiego lotniska, gdy wrócił do Polski. „W sprawie wykonano eksperyment procesowy w postaci wizji lokalnej, w trakcie której podejrzany opisał przebieg zdarzenia. W Prokuraturze Okręgowej w Lublinie zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa oraz dokonania rozboju. Zebrany w toku postępowania materiał dowodowy pozwolił na sporządzenie aktu oskarżenia wobec Bogdana S. Prokuratura Okręgowa w Lublinie skierowała go do Sądu Okręgowego w Lublinie w listopadzie 2024 roku” – poinformowała lubelska policja. Bogdan S. przyznał się do zabójstwa, ale zastrzegł, że nie działał z zamiarem bezpośredniego pozbawienia życia. Jego celem miało być zdobycie pieniędzy. We wtorek 30 września Sąd Okręgowy w Lublinie orzekł, że Bogdan S. jest winny zabójstwa i skazał go na 15 lat pozbawienia wolności. Został też pozbawiony praw publicznych na osiem lat i ma zapłacić 16 tys. zł grzywny.Makabryczna zagadka rozwikłana. Przełom po 29 latach
Zapadł wyrok po 30 latach od zbrodni. Tak tłumaczył się skazany