25 November, 2021

Mają nie dostać rocznych nagród. Część policjantów szykuje skargi do NIK

Mają nie dostać rocznych nagród. Część policjantów szykuje skargi do NIK

Policjanci, którzy obawiają się, że przez udział w Wielkim Proteście Mundurowych mogą zostać pominięci przy podziale wysokich nagród rocznych, szykują działania odwetowe. Jak dowiedział się reporter RMF FM, funkcjonariusze, którzy nie dostaną pieniędzy przez to, że byli w trakcie trwania protestu na zwolnieniach czy urlopach na żądanie, zapowiadają skargi do Najwyższej Izby Kontroli.

Jak ustalił dziennikarz RMF FM, policjanci będą kierować do NIK skargi z wnioskami o wszczęcie doraźnej kontroli, która miałaby wyjaśnić, czy sposób podziału środków na nagrody roczne był zgodny z przepisami.

Funkcjonariusze nie mają np. możliwości odwoływać się do Państwowej Inspekcji Pracy czy prokuratury za łamanie praw pracowniczych, bo prawo pracy nie reguluje ich służby. Dlatego wybrano NIK.

Niewykluczone kolejne protesty

Policjanci zwracają uwagę, że jeśli potwierdzą się informacje o pominięciu przy nagrodach tych osób, które były na zwolnieniu lekarskim bądź urlopach, będzie to świadczyło o wielkiej niesprawiedliwości i sprawiało wrażenie odwetu. Zwracają uwagę, że policyjne przepisy wyłączają z nagród tylko tych, którzy w roku byli na zwolnieniach dłużej niż trzy miesiące.

Jak usłyszał dziennikarz RMF FM, oprócz skarg do NIK nie są wykluczone kolejne protesty.

Już wcześniej policjanci podkreślali, że nie ma możliwości zweryfikowania powodów wzięcia zwolnienia, więc pominięci w nagrodach mają być wszyscy, którzy poszli na L4 w czasie trwania jesiennego protestu – także ci, którzy nie brali udziału w oddolnej akcji.

Od policjantów z dwóch regionów w Polsce dziennikarz RMF FM usłyszał też o przypadkach cofania delegacji na granicę z Białorusią tych funkcjonariuszy, którzy strajkowali i nie są uwzględnieni do nagród. Chodzi o to, że taki wyjazd wiąże się z dodatkową gratyfikacją finansową.

Co ciekawe, trzy lata temu, gdy podczas podobnego protestu na 100-lecie odzyskania niepodległości na zwolnieniach była ponad połowa policjantów, nikt ich za to nie piętnował. Kierownictwo policji mocno przymknęło oko na brak dyspozycyjności. Co więcej – można powiedzieć, że tamten protest pośrednio spowodował wypłatę tegorocznych nagród.

Źródło: rmf24.pl

 

Podobne artykuły