Ten kraj ogłosił już Boże Narodzenie. Zaczęło się 1 października

Ten kraj ogłosił już Boże Narodzenie. Zaczęło się 1 października Źródło: Newspix.pl / Zuma W Wenezueli trwają święta Bożego Narodzenia. Rozpoczęły się 1 października – tak zdecydował prezydent Nicolás Maduro. Mieszkańcy Wenezueli i zagraniczni obserwatorzy postrzegają decyzję Maduro jako próbę odwrócenia uwagi od poważnych problemów gospodarczych i politycznych w kraju. Jak informuje „El País”, do ogłoszenia zmiany w kalendarzu świątecznym lider Chavista wykorzystał swój program telewizyjny –Jest wrzesień i już pachnie świętami Bożego Narodzenia – powiedział na antenie telewizji publicznej, po czym dodał: – I dlatego w tym roku, w hołdzie dla was i w ramach wdzięczności, postanawiam przesunąć Boże Narodzenie na 1 października. Decyzja o wcześniejszych świętach nie jest nowością. Maduro już kilkukrotnie przesuwał okres świąteczny na wcześniejsze miesiące. Jednak w tym roku świąteczne przygotowania zaczęły się już 1 października, co według wielu jest próbą odciągnięcia uwagi od trudnej sytuacji w kraju. Decyzja prezydenta jest szeroko krytykowana zarówno na arenie międzynarodowej, jak i wśród samych Wenezuelczyków. Wenezuela, dawniej kojarzona z okresem świąt pełnym obfitych zakupów i bonusów świątecznych, teraz pogrążona jest w pesymizmie i biedzie, co sprawia, że świętowanie wydaje się groteskowe w obliczu realnych problemów ekonomicznych. I choć na Placu Boliwara w Caracas ustawiono bożonarodzeniowe dekoracje, mieszkańcy nie są w nastroju do świętowania. Niektórzy mieszkańcy jawnie krytykują tę zmianę. – Halloween się jeszcze nie skończyło, a już obchodzimy Boże Narodzenie? Czy będziemy teraz świętować oba święta naraz? – mówiła Desiré Aguiar, 32-letnia sprzedawczyni biżuterii, w rozmowie z reporterem „The Independent”. Jak zauważa „France 24”, zmiana świątecznego kalendarza to sposób na odwrócenie uwagi od represji, które nasiliły się po kontrowersyjnych wyborach. Maduro ogłosił przesunięcie świąt w atmosferze sporów po kontrowersyjnych wyborach prezydenckich w lipcu 2024 roku. Wynik wyborów został zakwestionowany przez opozycję, a Edmundo González Urrutia, lider opozycji, zmuszony został do ucieczki z kraju po ogłoszeniu nakazu jego aresztowania przez reżimową prokuraturę. Urrutia zbiegł do Hiszpanii, gdzie wystąpił o azyl. Czytaj też: Maduro przyspiesza Boże Narodzenie. Święta w Wenezueli od 1 października
Boże Narodzenie przed Halloween
Boże Narodzenie, sposób na polityczne represje
Dla wielu to on wygrał wybory. Teraz prosi o azyl w HiszpaniiCzytaj też:
Boże Narodzenie w październiku? Dyktator chce prowadzić zmiany „w hołdzie dla walecznego ludu”