Macierewicz rozmawiał z Rosjaninem. Są na to dowody

Antoni Macierewicz / Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz / Fotonews – Z Antonim Macierewiczem nawiązał kontakt obywatel Federacji Rosyjskiej. Do spotkania doszło 16 grudnia 2020 roku – przekazał w czwartek Cezary Tomczyk.

W czwartek Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło raport w sprawie działań podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza.

W trakcie konferencji wiceszef MON Cezary Tomczyk ujawnił informację, która – jak powiedział – może być szokująca dla wielu osób.

– W grudniu 2020 roku uzyskano informację, że Rosjanin Aleksander Glaskow nawiązał kontakt z Antonim Macierewiczem. Do bezpośredniego spotkania doszło 16 grudnia w biurze poselskim przy ulicy Hożej. W czasie spotkania Glaskow przekazał Macierewiczowi nośnik z materiałami dotyczącymi katastrofy smoleńskiej – podał.

Z ustaleń służb wynika, że Rosjanin przekroczył granicę Polski 4 grudnia. Wystartował z lotniska w Stambule i wylądował na lotnisku Chopina w Warszawie.15 grudnia wysłał wiadomość mailową do podkomisji i wyraził chęć spotkania z Macierewiczem.

Co istotne, do rozmowy nie doszło w oficjalnej siedzibie podkomisji, gdzie na spotkanie potrzebne jest pozwolenie Służby Kontrwywiadu Wojskowego dotyczące obcokrajowców, a we wspomnianym wcześniej biurze poselskim.

Opóźniona informacja

Kontrwywiad wojskowy informację o tym spotkaniu od polityka otrzymał dopiero 21 grudnia.

– Uniemożliwiło to wcześniejszą ochronę kontrwywiadowczą. Glaskow opuścił Polskę na pieszym przejściu granicznym z obwodem królewieckim. Było to piesze przejście graniczne – wyjaśnił Tomczyk.

Przeprowadzono analizę materiałów zgromadzonych na nośniku. Wykazała ona, że miały bardzo niską wiarygodność.

Wiceszef MON podkreślił, że komisja dysponuje oświadczeniem Antoniego Macierewicza, które potwierdza spotkanie w tej sprawie. Znajduje się tam też jego podpis.

Raport ws. komisji Macierewicza. Podejrzane spotkania również w Londynie

Tomczyk poinformował również o innych wątpliwych spotkaniach Macierewicza oraz członków komisji. Odbywali je oni w Londynie z mężczyzną przedstawiającym się jako Roman Rostkiewicz. Trwały one od 2016 do 2019 roku. SKW udało się ustalić prawdziwą jego tożsamość. To Rosjanin Andriej Bąbelski.

Tomczyk zapowiedział 41 zawiadomień do prokuratury w sprawie działania podkomisji smoleńskiej. 24 dotyczą przewodniczącego komisji Antoniego Macierewicza, 10 dotyczy byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka.

Czytaj też:
Były oficer wywiadu: Nie mamy szczęścia do kierowania służbami