Bulwersujące zachowanie księdza. Litewka pokazał nagranie, internauci w szoku Bulwersujące zachowanie księdza Źródło: Facebook / Łukasz Litewka Łukasz Litewka udostępnił w sieci nagranie, na którym widać szokujące zachowanie księdza. Internauci nie zostawili na duchownym suchej nitki. Łukasz Litewka opublikował w mediach społecznościowych bulwersujące nagranie. Na filmiku widać księdza, który stoi przed ogrodzeniem jednego z domów jednorodzinnych. Za płotem znajduje się pies, który głośno szczeka.Litewka opublikował szokujące nagranie z księdzem Zachowanie zwierzaka wyraźnie zirytowało duchownego. W dalszej części nagrania widzimy, że kapłan zaczyna wściekle kopać w ogrodzenie, powodując u czworonoga jeszcze większy stres. Chwilę później na ekranie pojawia się ksiądz, który przerzuca przez bramę swoją torbę, próbując uderzyć zwierzaka. Na zakończenie duchowny podnosi z ziemi kamień i rzuca w stronę psa. „Immanuel Kant powiedział, że »serce człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta«” – zwrócił uwagę Łukasz Litewka w opisie nagranie. Poseł Lewicy podkreślił, że „zna księży, którzy są naprawdę ludźmi z powołania, ale tego pana nie tylko by nie wpuścił do domu, a także w ogóle nie chciał znać”. facebookLitewka opublikował nagranie z księdzem. Internauci nie kryją oburzenia Nie wiadomo dokładnie gdzie i kiedy zostało zarejestrowane nagranie, ani w jakiej parafii służy ksiądz, który w tak skandaliczny sposób zachował się wobec czworonoga. Filmik udostępniony przez Łukasza Litewkę wywołał falę oburzenia wśród internautów. Pod postem parlamentarzysty Lewicy w mediach społecznościowych pojawiła się fala krytycznych komentarzy. „Cóż…psy wyczuwają złych ludzi”; „I taki będzie z ambony głosił o dobroci serca”, „Same niecenzuralne słowa cisną się na usta”, „Wkurzył się, że nie dostanie koperty”, „Ten pan jest daleko od Boga, dalej niż my tutaj wszyscy razem wzięci”; „Smutny obrazek, nie powinien mieć miejsca” – pisali komentatorzy. Jedna z internautek dopytywała, czy wobec księdza zostaną wyciągnięte konsekwencje, a także czy właściciel czworonoga zgłosił sprawę na policję.