Zabójstwo w Starej Wsi. Sołtys o poszukiwanym 57-latku

Policyjna obława za Tadeuszem Dudą Źródło: PAP / Grzegorz Momot Trwają poszukiwania podejrzanego o podwójne zabójstwo mężczyzny. O znajomości z nim opowiedział sołtys Starej Wsi. Trwają poszukiwania 57-letniego Tadeusza Dudy, który miał dokonać podwójnego zabójstwa w Starej Wsi. Ofiary to córka mężczyzny Justyna oraz jej mąż Zbigniew. 31-letni mężczyzna i 26-letnia kobieta zginęli na miejscu. Ranna została również teściowa kobiety. 72-latka z obrażeniami trafiła do pobliskiego szpitala, gdzie przeszła operację. Podczas całego zdarzenia w domu znajdowała się również roczna córka zabitych. Dziecko nie ucierpiało. Służby prowadzą zakrojone na szeroką skalę poszukiwania mężczyzny. W akcji biorą udział funkcjonariusze policji, psy tropiące, drony oraz helikopter. Mężczyzna może być uzbrojony – lokalne media podały, że może posiadać sztucer używany w celach myśliwskich. Policja z Małopolski opublikowała wizerunek poszukiwanego, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do mieszkańców. „Ściągane są dodatkowe siły z całej polski. Na Limanowszczyzne przyjadą między innymi funkcjonariusze oddziałów prewencji, jak również kontrterroryści z innych województw w tym funkcjonariusze z «BOA»” – poinformowała policja z Małopolski na X. Radio Zet rozmawiało z Ryszardem Piszczkiem, sołtysem Starej Wsi, który opowiedział o swojej znajomości z Tadeuszem Dudą. – Miał broń. Ja jestem myśliwym i kilka razy widzieliśmy go, jak kłusował na naszym terenie. Najprawdopodobniej należał do koła łowieckiego w Bielsku-Białej albo w Głuchołazach, ale dokładnie nie powiem. W takiej desperacji, w jakiej się znalazł, może być niebezpieczny. To dramatyczna sytuacja dla tej rodziny. Zastrzelił swoją córkę i zięcia – zaczął opowieść samorządowiec. Mężczyzna poinformował również, że w przeszłości Tadeusz Duda pracował w firmie budowlanej. – To był normalny, wesoły człowiek. Grał na instrumencie. Jeździł z nami, bo my często wyjeżdżamy z cechu na różne wycieczki – wspominał sołtys.Obława na podejrzanego o zabójstwo. Służby apelują o ostrożność
Sołtys wsi wspomina Tadeusza Dudę. „Normalny, wesoły człowiek”