Tragedia pod Limanową. Internauci nie kryją łez i gniewu: „Boże, gdzieś ty był”

Obława policji w związku z zabójstwem w Starej Wsi Źródło: PAP / Grzegorz Momot Wstrząsająca tragedia w Starej Wsi pod Limanową. Młode małżeństwo, Justyna i Zbigniew, zostało brutalnie zamordowane – osierocili roczną córeczkę, Polę. Według ustaleń śledczych, sprawcą zbrodni miał być ojciec kobiety. Cała wieś pogrążyła się w żałobie, a rodzinna tragedia poruszyła opinię publiczną. Trwa wielka obława na podejrzanego. Boże Narodzenie, 24 grudnia 2023 roku. Na zdjęciu widać młode, zakochane małżeństwo. Ona – uśmiechnięta, z widocznym brzuszkiem, on – trzyma ją czule, oboje promienieją szczęściem. Wtedy z niecierpliwością czekali na przyjście na świat swojej córki. Dziś Pola ma roczek. I właśnie straciła oboje rodziców. Mieszkańcy Starej Wsi w województwie małopolskim są wstrząśnięci tragedią. W piątek, 27 czerwca, w brutalny sposób zamordowano 26-letnią Justynę i 31-letniego Zbigniewa W. Jak ustalili śledczy – podejrzanym o tę zbrodnię jest ojciec kobiety, a jednocześnie dziadek Poli. Mężczyzna miał oddać śmiertelne strzały do córki i zięcia, a wcześniej ciężko ranić swoją teściową. 73-latka wciąż walczy o życie w szpitalu. Justyna i Zbigniew byli małżeństwem od trzech lat. Rok temu zostali rodzicami. Pola była ich oczkiem w głowie. Budowali dom, planowali przyszłość, kochali wspólne wędrówki po górach. Zbigniew był pasjonatem motocykli terenowych i wielkim fanem sportów ekstremalnych. Żyli pełnią życia. Ich życie przerwano w mgnieniu oka. W jednym momencie odebrano ich córeczce nie tylko opiekę, ale i przyszłość pełną rodzinnego ciepła. Tragedia poruszyła całą społeczność lokalną, a w internecie pojawiła się fala przejmujących wpisów. „Trzymaj się dzieciątko” W komentarzach na profilach społecznościowych młodej pary dominuje żal i niezrozumienie. Nikt nie pojmuje, jak mogło dojść do tak brutalnej tragedii. 57-letni Tadeusz Duda, ojciec Justyny, nadal jest poszukiwany. Służby wciąż przeczesują teren Starej Wsi i okolicznych miejscowości. W akcję zaangażowano ponad 500 funkcjonariuszy z różnych jednostek. W działaniach uczestniczą policyjni komandosi i śmigłowiec Black Hawk. facebookRodzinna tragedia rozdziera serca
„Tacy młodzi, tacy piękni, ogromna tragedia”
„Bardzo smutno mi jest. Śpijcie spokojnie”
„Całe życie było przed nimi. Co za bestialstwo…”
„Gdzie był Bóg, kiedy rozgrywał się ten koszmar?”Obława trwa. Policja szuka podejrzanego o morderstwo