20 July, 2023

Lech Wałęsa nie przestaje zaskakiwać. Najnowszy wyczyn nazwał „konserwacją zwłok”

Lech Wałęsa nie przestaje zaskakiwać. Najnowszy wyczyn nazwał „konserwacją zwłok”

Kiedy w kwietniu Lech Wałęsa pokazywał zdjęcia z kąpieli uzdrowiskowych część internautów nie ukrywała zdziwienia. „Z pełnym szacunkiem, ale na pierwszy rzut oka wygląda Pan jak Dżin uwalniający się z lampy Alladyna” – pisał wówczas jeden z nich. Nie mniejsze zaskoczenie nastąpiło w środę.

Alkoholowe kąpiele Lecha Wałęsy

Były prezydent znów zaszczycił odbiorców zdjęciem, jednak tym razem nie była to kąpiel w sanatorium. Ledwie pokryty delikatną pianą Lech Wałęsa uśmiechał się do fanów prosto z wanny pełnej piwa.

Dzień później noblista nie zwolnił tempa, wręcz przeciwnie. Alkohol, w którym postanowił zażyć kąpieli przybrał na mocy co najmniej dwukrotnie. W czwartek przyszła kolej na… wino. Lech Wałęsa uspokoił jednak odbiorców i zapewnił, że taki zabieg nie był jego pomysłem. Zdjęcie za to podpisał w klasyczny dla siebie sposób – z dystansem – „Konserwacja zwłok w winie. 20.07.2023”..

Internauci uradowani zdjęciami byłego prezydenta

Tym razem również nie zabrakło komentarzy ze strony internautów. Jedna z komentatorek nawet początkowo nieopacznie zrozumiała zdjęcie byłego prezydenta, czym postanowiła się podzielić. „W pierwszej chwili myślałam, że wpadł pan do klozetu:) Zdrowia dla Pana” – napisała pod zdjęciem Wałęsy.

Pojawiły się także nawiązania typowo polityczne. Większość komentujących była zadowolona, że nie są to „wina Tuska”, a jeden nawet pochwalił byłego prezydenta parafrazując wyborcze obietnice Konfederacji! „Tak trzeba żyć, a nie jakiś dom, grill, dwa samochody…” – napisał.

Noblista dzień kończy golfem

Na kąpieli dzień Lecha Wałęsy się nie skończył, choć nadal okalał tematy zdrowego życia. Pod wieczór były prezydent uraczył internetowych odbiorców fotorelacją z pola golfowego. „U schyłku dnia” – podpisał ją noblista. Wpis ten trafił na dość inny niż dotychczas grunt, bardziej melancholijny. „Ale nie u schyłku życia, Panie Prezydencie” – padło w odpowiedzi.

Niejedna osoba w komentarzach zastanawiała się, skąd były prezydent ma na to wszystko pieniądze. Lech Wałęsa odpowiadał na to pytanie niedawno – poza 11 tys. zł emerytury podróżuje także po świecie, gdzie prowadzi wykłady. Nie zapewnia mu to jednak milionów na koncie. Jak sam twierdzi, w gospodarowaniu pieniędzmi jest „niezręczny”.

Czytaj też:
Gwiazda siatkówki ma chore serce. Włoch chce wrócić na mistrzostwa Europy
Czytaj też:
Syrop z buraka – czy sprawdza się na kaszel? Jak go zrobić i jakie ma właściwości?

Podobne artykuły