09 May, 2025

Brutalne zabójstwo przy kieliszku. Siekierą zabito strażaka

Brutalne zabójstwo przy kieliszku. Siekierą zabito strażaka

Brutalne zabójstwo przy kieliszku. Siekierą zabito strażaka

Remiza strażacka, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons / gov.pl Prokuratura przekazała do sądu akt oskarżenia w sprawie brutalnego morderstwa strażaka. Oskarżony to 76-letni znajomy ofiary.

Do zabójstwa doszło 16 marca 2024 roku w Łączkach Jagiellońskich pod Krosnem. Ofiarą był 40-letni mężczyzna, strażak z miejscowej jednostki ochotniczej. Służby pracujące nad rozwikłaniem zagadki morderstwa zatrzymały trzy osoby: Piotra W., Kazimierza Ż. oraz Janusza T. Ostatecznie w areszcie pozostał ostatni z mężczyzn.

Śmierć druha z OSP pod Krosnem. Siekiera narzędziem zbrodni

Na miejscu zdarzenia zabezpieczono siekierę, której użyto do zabójstwa strażaka. Przeprowadzona sekcja zwłok ofiary wykazała liczne obrażenia ciała, w szczególności głowy.

W maju 2025 roku do Sądu Okręgowego w Krośnie trafił przygotowany przez prokuratora akt oskarżenia. Janusz T. oskarżony jest o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

– Przedmiotowy akt oskarżenia jest efektem śledztwa prowadzonego z funkcjonariuszami Komendy Miejskiej Policji w Krośnie, w ramach którego zgromadzono obszerny materiał dowodowy pozwalający na przypisanie sprawstwa podejrzanemu Januszowi T. – przekazała w rozmowie z „Faktem” Marta Kolendowska-Matejczuk z Prokuratury Okręgowej w Krośnie.

Zabójstwo strażaka. 76-latek oskarżony

Przekazała również szczegółowe informacje dotyczące przebiegu zdarzenia.

– Podejrzany znajdując się w stanie nietrzeźwości, używając siekiery oraz innego nieustalonego ostrego narzędzia zadał ofierze kilkadziesiąt ran w wyniku czego doszło do wykrwawienia i śmierci pokrzywdzonego – powiedziała.

Oskarżony Janusz T. nie przyznał się do winy. 76-latek zasłaniał się niepamięcią i powoływał się na warunki obrony koniecznej. Mężczyzna znał zabitego strażaka – mieszkali w jednej miejscowości i wielokrotnie spędzali razem czas.

– Przeprowadzone czynności procesowe pozwoliły również zabezpieczyć na mieniu podejrzanego grożący mu obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na rzecz osoby pokrzywdzonej – dodała prokurator Marta Kolendowska-Matejczuk. Januszowi T. grozi pozbawienie wolności od 15 lat do dożywocia.

Podobne artykuły