Oszustwa i pranie brudnych pieniędzy w zakładach mięsnych? Prokuratura oskarża

Sąd Okręgowy w Łodzi Źródło: Wikimedia Commons / Pelikan13 Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko 37 osobom, które zdaniem prokuratury działały w ramach zorganizowanej grupy przestępczej w zakładach mięsnych w Kutnie. Oszustwa miały sięgać kwoty 230 milionów złotych. Prokuratura Regionalna w Łodzi we wtorek 27 maja poinformowała o postępach w sprawie dawnej działalności zakładów mięsnych w Kutnie. W związku z aferą skierowała do sądu akty oskarżenia przeciwko 37 osobom, a 64 kolejne są nadal objęte śledztwem. O szczegółach mówił rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztof Kopania. – Do Sądu Okręgowego w Łodzi skierowany został akt oskarżenia przeciwko 37 osobom, którym zarzucono m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa podatkowe i pranie brudnych pieniędzy. Efektem działalności grupy są przestępstwa podatkowe na sumę 233 mln zł. Takiej samej kwoty dotyczą zarzuty prania brudnych pieniędzy – oznajmił prokurator. W ramach śledztwa stwierdzono, że spółka prowadząca zakłady nie zatrudniała bezpośrednio pracowników fizycznych. Za osoby pracujące przy produkcji odpowiadały podmioty zewnętrzne, tworzące łańcuch powiązanych firm, zarejestrowanych na tzw. słupy, z siedzibami w wirtualnych biurach. Prokuratura twierdzi, że grupa posługiwała się nierzetelnymi fakturami VAT, które dotyczyły usług w zakresie pośrednictwa w rekrutacji i szkolenia pracowników bądź podwykonawstwa w zakresie uboju, rozbioru i pakowania mięsa. W ten sposób zaniżono o około 180 mln zł łączną sumę podatku VAT i podatku dochodowego od osób prawnych. Pozyskano też nienależny zwrot podatku VAT na prawie 53 mln zł. Prokuratura podkreśla, że spółki obsadzone figurantami nie prowadziły działalności gospodarczej – służyły wyłącznie do tworzenia fikcyjnych faktur VAT. Rachunki bankowe firm służyły z kolei do prania brudnych pieniędzy, pochodzących z popełnionych przestępstw. Akt oskarżenia przedstawiony we wtorek liczy 3 tys. stron. Z kolei liczba tomów akt w całej sprawie dochodzi do 1,3 tys. Wśród oskarżonych znalazł się obywatel Włoch oraz jedna z zatrudnionych kobiet. Pozostałe osoby to tzw. słupy – podstawieni ludzie, na których dane rejestrowano firmy. Grozi im teraz nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Wciąż trwa śledztwo przeciwko 64 osobom uwikłanym w tę aferę.Kutno. Afera w zakładach mięsnych
Mafia VAT-owska w Kutnie