Tajna broń PiS na wybory prezydenckie? „Kurski zostanie smokiem Kaczyńskiego”

Jacek Kurski Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz Jacek Kurski zaliczył bolesną porażkę przy próbie powrotu do polskiej polityki. Jak się okazuje, były prezes TVP nie powiedział jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa. Jacek Kurski zaliczył w połowie roku nieudany powrót do polskiej polityki. Choć startował z dobrego, drugiego miejsca na liście PiS na Mazowszu, nie udało się zdobyć mandatu. Łącznie zdobył ponad 32 tys. głosów. Dla porównania, startujący z pierwszej pozycji na liście Adam Bielan uzyskał poparcie ponad 90 tys. wyborców. Niepodziewanie były prezes TVP pojawił się na kongresie Prawa i Sprawiedliwości, który odbył się 12 października w Przysusze. W rozmowie z dziennikarzami Jacek Kurski, który nie pełni obecnie żadnej funkcji powiedział, że jest „gościem na specjalne zaproszenie prezesa Jarosława Kaczyńskiego i dobrym duchem konsolidacji PiS i Suwerennej Polski”. Na pytanie, czy ma w planach większe zaangażowanie w działalność Prawa i Sprawiedliwości, były szef TVP odparł, że „widzi siebie w roli doradcy do narracji, którą trzeba przeciwstawić zalewowi kłamstw Donalda Tuska, który nie dotrzymał żadnej obietnicy wyborczej”. Na razie nie wiadomo, czy ta deklaracja oznacza bliższą współpracę z PiS. – Jest bardzo sprawnym politykiem, więc wszystkie wzmocnienia personalne są jak najbardziej pozytywnie oceniane. W planach jest wykorzystanie jego olbrzymiego doświadczenia i olbrzymiej wiedzy. Będzie dobrym wsparciem dla kampanii, jeżeli będzie zajmował wysokie funkcje – powiedział anonimowo jeden z polityków z partii Jarosława Kaczyńskiego. Dr Mirosław Oczkoś, który zajmuje się wizerunkiem i marketingiem politycznym uważa, że Jacek Kurski może być mocnym elementem kampanii w wyborach prezydenckich. Ekspert podkreślił, że „będzie ona z pewnością niezwykle ostra i brutalna, dlatego PiS-owi może się przydać osoba, która nie ma skrupułów, za to ma spore doświadczenie na polu polityki”. – Myślę, że Jarosław Kaczyński, gdyby miał być postacią ze Shreka, powiedziałby: mam Kurskiego i nie zawaham się go użyć. Jacek Kurski zostanie smokiem Kaczyńskiego. Tylko pytanie — jak go wykorzystać? – dodał dr Oczkoś. Czytaj też: 
Jacek Kurski o planach na przyszłość
Tajna broń PiS na wybory?
Mastalerek nie wytrzymał, krzyknął na dziennikarza TVN24. „Ja nie mam słuchawki w uchu”Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Drugie dno spektakularnej zapowiedzi Tuska. Wiemy, kto stoi za tym pomysłem