Srebrny Glob na moment zrobił się czerwony. Niecodzienny spektakl na polskim niebie

„Czerwony” Księżyc Źródło: Facebook / Z głową w gwiazdach W niedzielę 7 września mieszkańcy Polski mogli dostrzec na niebie czerwony Księżyc. Taka nietypowa sytuacja utrzymywała się przez około godzinę. Zmiana koloru Srebrnego Globu na czerwony rozpoczęła się u nas o godzinie 17:28 od zaćmienia półcieniowego. O 18:27 zaczęło się zaćmienie częściowe, a o 19:32 zaćmienie całkowite, które swoje maksimum osiągnęło o 20:13. Zaćmienie całkowite utrzymywało się aż do 20:53, wróciło do częściowego o 21:56 i półcieniowego o 22:56. Przez kilka godzin mieliśmy więc prawdziwy spektakl na polskim niebie. Najlepiej oglądało się mieszkańcom wschodnich i zachodnich krańców naszego kraju, gdzie zachmurzenie było najmniejsze. Jeśli przegapiliście opisywane wyżej zjawisko, to nic straconego. W sieci znajdziecie nagrania nieba ze sporymi zbliżeniami na Księżyc. Jak widać ze statystyk, powtórki obejrzały już tysiące internautów.Zaćmienie Księżyca. Niezwykły kolor Srebrnego Globu
Dlaczego Księżyc wygląda na czerwony?
Podczas zaćmienia Ziemia przesłania Słońce i rzuca cień na Księżyc. Mimo to część światła dociera do jego powierzchni – przechodząc przez atmosferę naszej planety. Następuje wówczas efekt zwany rozproszeniem Rayleigha, który sprawia, że Księżyc przybiera krwistą barwę. To dokładnie ten sam mechanizm, który odpowiada za czerwone odcienie wschodów i zachodów Słońca.
Co ważne, choć „krwawy księżyc” występuje równie rzadko jak zaćmienie Słońca, można go oglądać z dużo większego obszaru na Ziemi.
Co istotne, do podziwiania całkowitego zaćmienia Księżyca nie są potrzebne specjalne teleskopy. Choć osoby dysponujące sprzętem astronomicznym i obserwujące z dala od miejskich świateł zobaczą najwięcej, „krwawy księżyc” jest dobrze widoczny gołym okiem. Należy jedynie pamiętać, by ograniczyć wpływ sztucznego oświetlenia.