28 October, 2024

O ks. Olszewskim mówi cała Polska, a Kościół milczy. Terlikowski komentuje

O ks. Olszewskim mówi cała Polska, a Kościół milczy. Terlikowski komentuje

O ks. Olszewskim mówi cała Polska, a Kościół milczy. Terlikowski komentuje

Ks. Michał Olszewski Źródło: PAP / Radek Pietruszka Ksiądz Michał Olszewski kilka dni temu opuścił areszt. Duchowny jest traktowany przez opozycję jako swego rodzaju „symbol”. Politycy Prawa i Sprawiedliwości (wcześniej – Suwerennej Polski) głośno komentowali zarówno zatrzymanie, warunki pobytu, jakie miały towarzyszyć zakonnikowi w areszcie, a także jego wyjście na wolność. A co z Kościołem? Hierarchowie praktycznie milczą.

Tomasz Terlikowski – dziennikarz i publicysta – w rozmowie z dziennikiem „Fakt” wskazuje, że jedynym przełożonym ks. Olszewskiego jest prowincjał sercanów. Jest on bowiem zakonnikiem i podlega pod zakon, a nie pod biskupa – inaczej byłoby, gdyby był duchownym diecezjalnym.

Terlikowski zwraca uwagę na milczenie Kościoła ws. ks. Olszewskiego

Ekspert zauważa coś, co zdecydowanie jest „ciekawe” i dot. sercanina. – Biskupi i cały Kościół hierarchiczny praktycznie nie zajęli oficjalnego stanowiska w sprawie ks. Olszewskiego – wskazuje Terlikowski. Przypomina, że wciąż są to zarzuty, a nie prawomocny wyrok sądowy, a więc jest on tylko podejrzanym. A jednak „natychmiast urlopuje się i nakłada ograniczenia w posłudze na duchownych, którzy otrzymują zarzuty ws. przestępstw seksualnych” – przypomina publicysta.

Dziennikarz jest zdania, że „przełożony sercanów powinien zastanowić się, jak ta sprawa jest rozgrywana przez różne środowiska — polityków byłej Suwerennej Polski czy części mediów”. Dodaje jednak, że w tego typu przypadkach „nie ma prostych reguł w prawie kanonicznym”. — Trzeba pamiętać, że duchowni w krajach niedemokratycznych są skazywani za rzekome przestępstwa finansowe, a z tego powodu nie są zawieszani w posłudze. Jeśli dojdzie — bo sprawa jest w toku, a jej wynik wcale nie jest znany — do prawomocnego skazania ks. Olszewskiego, wtedy i przełożeni i Stolica Apostolska będzie musiała podjąć jakieś decyzje. Ale one także mogą być różne – mówi.

Warto przypomnieć, że 25 października sercanin opuścił Areszt Śledczy Warszawa-Służewiec, bo pieniądze (kaucję) wpłacić miał wiceprowincjał jego zakonu. Chodzi o kwotę 350 tys. zł.

Kolejne doniesienia dot. ks. Olszewskiego. Nowe ustalenia dziennikarzy

„Gazeta Wyborcza” ujawniła w poniedziałek, że z 68 milionów złotych, które fundacja Profeto (ks. Olszewski jest jej prezesem) otrzymała na budowę ośrodka Archipelag-Wyspy Wolne od Przemocy większość środków rzeczywiście poszła na inwestycję, ale już 13 mln zł miało m.in. trafić do sercanina, jego bliskich, czy też na innego rodzaju cele. Więcej piszemy o tym tutaj.

Czytaj też:
Wierni mają dość ekscesów proboszcza. „Wyprowadzę was ze średniowiecza”Czytaj też:
Ziobro opublikował film. Zwrócił się do Tuska: Tak traktujesz kobiety?!

Podobne artykuły